Chociaż obraz polskiej wsi bardzo się zmienił, a żniwa dzięki nowoczesnym maszynom przebiegają w ekspresowym tempie, to wciąż na wysokość plonów największy wpływ ma pogoda.
<!** Image 2 align=right alt="Image 93521" sub="W Chrostkowie misternie wykonany wieniec dekorują jarzębiną: Wanda Kurzyńska, Teresa Grabarczuk (z prawej), Lucyna Umerle i Gabriela Grabarczuk (z lewej)">Tegoroczna susza przyniosła duże straty, ale na szczęście nasz region ominęły gradobicia i potężne wichury. Teraz przyszedł czas podziękować za plony. Już w najbliższą niedzielę odbędą się uroczystości dożynkowe w aż trzech gminach powiatu lipnowskiego – Chrostkowie, Tłuchowie i Wielgiem.
Aby tradycji stało się zadość
W ten sposób rolnicy kultywują wielowiekową tradycję, gdyż dożynki obchodzono w Polsce prawdopodobnie już w XVI lub na przełomie XVI i XVII wieku, kiedy rozwinęła się gospodarka folwarczno-dworska. Urządzali je dla żniwiarzy właściciele majątków ziemskich. Była zabawa, poczęstunek oraz tańce w nagrodę za dobrze wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony. Żniwa były bowiem zwieńczeniem wielkiego trudu na roli, od którego efektów zależała ludzka egzystencja. Wyplatano wieńce, w skład których wchodziły wszystkie rodzaje zbóż, czasem kwiaty, jagody jarzębiny, jabłka, a niekiedy też kolorowe wstążki. Na ziemi dobrzyńskiej miały one kształt korony zwieńczonej kwiatami i były przeważnie tak okazałe, że musiały nieść je nawet trzy osoby.
<!** reklama>Wykonanie wieńca dożynkowego nie jest sprawą prostą, bo oprócz umiejętności czysto technicznych, trzeba mieć spore zacięcie artystyczne.
Prawdziwe dzieła sztuki
Jednakże połączenie tych cech daje wspaniałe efekty, bo z ziaren zbóż, kłosów i kwiatów powstają prawdziwe dzieła sztuki. Szczególnie koła gospodyń wiejskich podtrzymują dawne zwyczaje i podczas dożynek wystawiają swe wieńce. W Chrostkowie na niedzielne dożynki wieniec jest już prawie gotowy, a nad jego przygotowaniem pracowały cztery panie. – Już kilka tygodni temu zebrałyśmy kłosy zbóż, aby były ładne – mówi Wanda Kurzyńska z Koła Gospodyń Wiejskich w Chrostkowie. – Zasuszyłyśmy też kwiaty i zamówiłyśmy wykonanie metalowej konstrukcji, podtrzymującej wieniec. Teraz mogłyśmy przystąpić do samego wyplatania.
Wicie wieńca zajmuje sporo czasu i wymaga dużej cierpliwości. Najpierw trzeba związać kłosy w pęczki, a potem w odpowiedni sposób przymocować je do metalowej konstrukcji. - Ziarna kukurydzy namoczyłyśmy w wodzie, aby łatwiej dały się nawlec na nić – kontynuuje Wanda Kurzyńska. – Posłużyły nam do wykonania krzyża i zdobień po bokach, do których przymocujemy owoce jarzębiny.
Podczas dożynek nie może zabraknąć konkursu na najładniejszy wieniec dożynkowy i tak też będzie w najbliższą niedzielę. Nic dziwnego, trzeba w jakiś sposób nagrodzić mozolną pracę, którą trzeba było włożyć w ich wykonanie.
Z kolei w ostatnią sobotę sierpnia w Skępem podczas uroczystości powiatowych zostaną wybrane najpiękniejsze wieńce powiatu lipnowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?