Pogoda na grudzień. Nadchodzi śnieg i mróz. Ujemne temperatury już nie odpuszczą! Długoterminowa prognoza pogody

Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?

Pogoda na grudzień. Deszcz i przejmujący chłód

Najbliższe dni zapowiadają się z dynamiczną pogodą w związku z przemieszczaniem się znad Atlantyku w kierunku Skandynawii głębokich niżów. Zagwarantują nam one silny wiatr i liczne opady.

Zmiany zaczną zachodzić pod koniec tygodnia. Wówczas od Rosji po Skandynawię uformuje się rozległy wyż, który w kolejnych dniach będzie się rozrastał. Jeżeli okaże się wystarczająco silny, na kilka dni powstrzyma układy niżowe z zachodu i jednocześnie sprowadzi dużo chłodniejsze powietrze.

Do czwartku (2.12) będziemy musieli stawić czoła niespokojnej aurze. Możemy spodziewać się wahań ciśnienia i bardzo silnego wiatru (w porywach 60–80 km na godz.). Występować mają również opady, głównie na północy, gdzie może spaść w ciągu tych dwóch dni do 10–20 mm wody.

• w czwartek deszcz z powrotem zacznie zamieniać się w deszcz ze śniegiem i mokry śnieg,
• biegun ciepła przesunie się do Małopolski i Podkarpacia, gdzie odnotujemy 7–8 st. C.,
• tymczasem na Pomorzu zaznaczy się chłodniejsze powietrze,
• w rejonie Chojnic i Kościerzyny słupki rtęci pokażą co najwyżej 1 st. C.

Pod koniec tygodnia wiatr osłabnie, zza chmur zacznie wychodzić słońce. Będą pojawiać się także opady deszczu i śniegu. Na kilka dni utrwali się podział na zimne obszary podgórskie i północny wschód, gdzie temperatura nie przekroczy 0 st. C i cieplejszy zachód i częściowo południe.

Zapowiadamy tam od 3 do 5 st. C, a w niedzielę lokalnie nawet 7 st. C. Nocami w większości kraju spodziewamy się niewielkich przymrozków.

W przyszłym tygodniu na kilka dni mamy szansę na wkroczenie zimowej aury. W większości kraju przez całą dobę będzie trzymał mróz. Miejscami, zwłaszcza na wschodzie i północy, nawet w dzień oczekujemy ok. -5 st. C, a nocami przy rozpogodzeniach do -10 st. C. Jednocześnie tam najczęściej powinno pokazywać się słońce.

Na pozostałym obszarze kraju nieco cieplej. Wyż skandynawsko-rosyjski zagwarantuje nam z reguły dość dobrą aurę, niemniej jednak niewykluczone, iż od czasu do czasu popada, przede wszystkim śnieg.

Bardziej zimowa niż jesienna aura utrzyma się w Polsce prawdopodobnie do końca pierwszej dekady grudnia. Następnie prognozy wskazują na powrót cyrkulacji zachodniej, z wyższą temperaturą, silniejszym wiatrem i opadami śniegu przechodzącymi w deszcz, które okresami będą dość intensywne.