Chodzi o martwe drzewa rosnące przy drogach. Nasz Czytelnik jednym tchem wylicza miejsca, w których widoczny jest problem.
[break]
Ulica Chrobrego, Batorego, PCK, Grudziądzka - to tylko niektóre wskazane przez pana Tadeusza lokalizacje.
Po odpowiedź kierujemy się do Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta.
- Drzew się pozbędziemy, ale nie pojedynczo, tylko naraz, „hurtowo” do końca sierpnia - wyjaśnia Szczepan Burak, dyrektor wydziału. - Właśnie rozstrzygnięty został przetarg na wycinkę 165 drzew.
Urząd Miasta nie wycina suchych drzew pojedynczo, ponieważ ścięcie ich dużej liczby jest tańsze, a ponadto droga administracyjna w przypadku zezwolenia na wycinkę jest skomplikowana.
- W przypadku drzew znajdujących się przy drogach wymagana jest zgoda Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, z kolei, by pozbyć się tych rosnących na Bydgoskim Przedmieściu lub Starym Mieście, konieczna jest zgoda miejskiego konserwatora zabytków. W obu przypadkach trzeba też wykonać dokumentację fotograficzną - wyjaśnia dyrektor.
Piły w ruch pójdą po 15 sierpnia. Do tego czasu trwa bowiem okres lęgowy ptaków i drzew ścinać nie wolno.
W ramach rekompensaty za wycięte suche i martwe drzewa zasadzonych zostało już 187 nowych, a kolejne sto czeka na sadzenie jesienią.
Wycięcie suchych drzew będzie kosztowało Urząd Miasta 48 675 zł, co oznacza, że koszt ścięcia jednego wynosi 295 zł.