POGOTOWIE REPORTERSKIE. Mieszkaniec kamienicy przy Rynku Nowomiejskim narzeka na taksówkarzy

- Co trzeba zrobić, aby przenieść lub zlikwidować postój taksówek? - pyta pan Paweł, mieszkaniec jednej z kamienic przy Rynku Nowomiejskim w Toruniu. - Mamy poważny problem z taksówkarzami, którzy nocą, kiedy znajdujący się na rynku szalet jest już zamknięty, załatwiają potrzeby fizjologiczne w korytarzu. Na cuchnące niespodzianki trafiamy po kilka razy w tygodniu i mamy już tego serdecznie dość.
[break]

Wrzuć monetę

Likwidacja postoju raczej nie chodzi w rachubę, Czytelnik zastanawia się więc, czy obok postoju nie można by było postawić toalety przenośnej. To chyba nie jest dobry pomysł, place w miastach nie powinny być przecież zastawiane plastikowymi sławojkami. Zresztą jaki sens ma stawianie tymczasowej toalety przy murowanym szalecie należącym do miasta?
- Porozmawiamy z jego operatorem o tym, jakie są szanse, aby toaleta była czynna dłużej - obiecuje Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. - W tej chwili można z niej korzystać do godziny 20.
Czy na pewno jednak to tutaj jest pies pogrzebany? Niedaleko rynku, przy ulicy Zaszpitalnej, znajduje się toaleta czynna całą dobę, podobna stoi także przy ruinach zamku krzyżackiego. Można tam dotrzeć w kilka minut, na miejscu trzeba jednak zainwestować złotówkę. Być może ci, którzy brudzą korytarze, nie mają przy sobie drobnych?
Całodobowa toaleta płatna działa również przy placu Rapackiego. Stąd również dostaliśmy jednak swego czasu skargę na kierowców, którzy chodzili załatwiać się w pobliskie krzaki.

Plamy na bruku

Uwaga Czytelnika nie jest też jedynym krytycznym głosem w sprawie postoju taksówek przy Rynku Nowomiejskim. Jego zasięg można poznać nie tylko po znakach drogowych, ale również plamach oleju, jakie zostawiają na bruku parkujące w tym miejscu samochody.

Czytelnicy sygnalizują
- Czytelniczka z ul. Skłodowskiej-Curie prosi o naprawę zdewastowanej wiaty przystanku autobusowego przy Dworcu Wschodnim. Wandale zniszczyli m.in. tabliczkę z rozkładem jazdy.
- Zapalony cyklista narzeka na amatorów rowerów z silnikami. Takie pojazdy można spotkać m.in. na ścieżce prowadzącej do Unisławia. Podróż za jednośladami, które kopcą spalinami, nie należy do najprzyjemniejszych.