Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

POGOTOWIE REPORTERSKIE. W miejscach publicznych nie wolno palić, ale w praktyce bywa różnie

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Przystanki to „strefy wolne od dymu tytonipowego”, ale tuż obok przystanku palić już można...
Przystanki to „strefy wolne od dymu tytonipowego”, ale tuż obok przystanku palić już można... Grzegorz Olkowski
- Pracuję na targowisku miejskim. Przy stoisku obok mnie stoi dwóch panów, którzy palą jednego papierosa za drugim. Jestem zatruwana w miejscu pracy, ale nikomu to nie przeszkadza - mówi Czytelniczka.

- Ta sytuacja powtarza się regularnie. Nikt nie chce mi pomóc, bo podobno nie ma takiego zakazu, ale czy targowisko miejskie nie jest miejscem publicznym? Skoro nie wolno palić na przystankach autobusowych, to dlaczego zakaz nie dotyczy miejsca, w którym pracuję? Jestem osoba niepalącą, a wracając do domu, czuję się jak nałogowy palacz - opowiada Czytelniczka.
[break]

Na podobny problem zwrócił uwagę również nasz Czytelnik w jednej z toruńskich kawiarni.

- Usiedliśmy z żoną w ogródku. Jest ładna pogoda, więc chcieliśmy przy okazji skorzystać ze słońca. Niestety, musieliśmy szybko wejść do środka, bo ogródek to raj dla palaczy. Panie, które siedziały obok, nie przyszły na ciasto ani lody, ale żeby sobie zapalić. Nie interesowało ich to, że przeszkadza nam dym nikotyny - mówi Czytelnik.

Oficjalnie nie wolno...

Co z tym zakazem? Gdzie wolno palić, a gdzie nie?

Jak się okazuje, zakaz palenia dotyczy tylko wnętrz lokali. Na zewnątrz palić można. Co na to Straż Miejska? Czytelniczka powiedziała nam, że kilka razy prosiła o interwencję, ponieważ strażnicy miejscy regularnie monitorują targowisko, na którym pracuje.

Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu mówi, że zakaz palenia obowiązuje w miejscach publicznych. Warto dodać: zamkniętych miejscach publicznych, np. w kawiarniach czy na przystankach. Za przystankiem czy w ogródku nie ma żadnych zakazów dla palaczy.

Na ulicy można palić

- Jeśli chodzi o sytuację na targowisku czy w kawiarnianym ogródku, to Straż Miejska nie ma podstaw do ukarania mandatem osoby palącej. Nie znam przepisów, które mówią, że na targowisku, ulicy czy jakiejkolwiek innej- otwartej przestrzeni nie wolno palić - mówi Jarosław Paralusz.

Kultura osobista pomoże?

Osobom niepalącym w takim wypadku nie pozostaje nic innego jak poprosić osobę palącą, by odeszła kilka metrów od nas albo samemu odejść. Powołanie się na kulturę osobistą nie zaszkodzi, a może pomóc, chociaż - jak powiedziała nam Czytelniczka - do niektórych osób takie argumenty nie trafiają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: POGOTOWIE REPORTERSKIE. W miejscach publicznych nie wolno palić, ale w praktyce bywa różnie - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska