Torunianin Przemysław Wołoszyk, znany z przejścia pieszo z gór do morza, musiał przerwać swój spływ kajakiem przez Wisłę. Doznał bowiem poważnego urazu prawej ręki.
- To kwestia wiosła, miałem źle dobrane - proste zamiast skrętne. W szpitalu dowiedziałem się, że muszę przerwać moją wyprawę, bo uraz może okazać się nieodwracalny. Teraz próbuję znaleźć rehabilitanta. Wisła mnie w tym roku pokonała, ale ja jej nie odpuszczę - zapowiada. Więcej o panu Przemysławie w kolejnych wydaniach "Nowości".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?