Policjanci z Grudziądza ciągle mają sporo wakatów

- Na naszym osiedlu są miejsca, gdzie wieczorami spotyka się różny element, popijający alkohol. Czasem dochodzi do głośnych incydentów, kłótni czy nawet rękoczynów - mówi jedna z naszych stałych Czytelniczek z osiedla Lotnisko (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Patrole policyjne przyjeżdżające tak same z siebie to raczej rzadkość. Mogliby częściej odwiedzać te punkty, a nie tylko pojawiać na ewentualne wezwanie.

W grudziądzkiej komendzie przyznają, że kadra pracownicza nie jest kompletna. Według danych statystycznych z minionego roku, jednostka posiada 16 wakatów przy 269 etatach. Ale mundurowi od razu zaznaczają, że taki ubytek nie powoduje trudności i nie obniża jakości funkcjonowania komendy.

- Nie powoduje to problemu z obsadzeniem służb w terenie - zapewnia inspektor Dariusz Knoff, komendant miejski grudziądzkiej policji. I powołuje się na liczby:

- Policjanci w ciągu całego minionego roku wykonali 7,8 tysiąca służb, w tym były to służby ponadnormatywne, dodatkowo płatne - dodaje. - Pozwoliło nam to na obsadzenie szczególnych momentów podczas choćby imprez masowych. Mam tu na myśli zarówno wydarzenia sportowe, jak i artystyczne. W żadnej z dużych imprez nie odnotowaliśmy naruszenia bezpieczeństwa. Świadczy o tym, że jesteśmy do nich dobrze przygotowani i po prostu pracujemy dobrze.

W zakończonym niedawno roku mundurowi interweniowali średnio 61 razy dziennie, co jest większą liczbą od tej z roku wcześniejszego (wówczas było to 50 razy dziennie).

- Stopień zaangażowania policjantów wpłynął na to, że w najbardziej uciążliwych dla społeczeństwa kategoriach zanotowaliśmy bardzo duży spadek przestępczości - podkreśla Dariusz Knoff. - Mamy około 250 kradzieży mniej, w tym znacząco spadły kradzieże aut. Jest też mniej włamań. Jednocześnie odnotowaliśmy podniesienie wskaźnika wykrywalności. Zestawienie tych dwóch liczb bardzo nas cieszy.