Rekordzistą jest Wojciech Penkalski (we wrześniu opuścił Twój Ruch). W tym roku zaliczył cztery wnioski. W czołówce są też politycy z regionu. Po dwa wnioski wysłano w sprawie posłów Jana Krzysztofa Ardanowskiego (PiS) i Macieja Wydrzyńskiego (TR) oraz senatora Andrzeja Persona (PO). Na liście są także posłowie PO Jarosław Katulski i Tomasz Lenz, senator PO Jan Rulewski i poseł PiS Łukasz Zbonikowski.
[break]
- Ostatnio błysnął mi radar - przyznaje Jan Krzysztof Ardanowski. - Rzeczywiście jeżdżę szybko, ale staram się przestrzegać przepisów. Nie miałem wypadku od 30 lat, jestem dobrym kierowcą. Zdarzały mi się wyłącznie przekroczenia prędkości. Kilka lat temu byłem na kursie w ośrodku ruchu drogowego, bo miałem już 21 punktów. Rekordowy mandat, jaki zapłaciłem, to 600 złotych. Nigdy nie odmawiałem poddania się kontroli. Immunitet jest potrzebny, gdy w grę wchodzą sprawy polityczne, ale nie wykroczenia drogowe.
Podobnie uważa poseł Tomasz Lenz: - Uchylanie immunitetu w takich przypadkach to absurd. Jeżeli dostaję mandat, to po prostu płacę jak wszyscy. Najwyższy mandat? Chyba 200 złotych - mówi.
- Nie miałem ostatnio kontroli policyjnej - dziwi się poseł Jarosław Katulski. - Może kiedyś zostałem sfotografowany. Jeśli cokolwiek dostanę, to sam się zgłoszę i poproszę o uchylenie immunitetu.
Senator Rulewski przekroczył dozwoloną prędkość o 27 km/h w Inowrocławiu.
- Pierwszy raz w życiu wystąpiłem o uchylenie immunitetu. Poddałem się karze i zapłaciłem, jeśli dobrze pamiętam 200 złotych - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?