Klienci firm Mat Medic i Eco Vital straszeni są przez tę samą firmę windykacyjną Rohos. Ta twierdzi, że odkupiła ich rzekome długi i straszy komornikiem.
[break]
Pan Sylwester Roszak, 74-letni torunian, dał się omotać na pokazie firmy Mat Medic przy Szosie Chełmińskiej i w grudniu 2013 roku kupił tam biostymulator. Małe „cudowne” urządzonko, mające podobno leczyć aż 38 różnych schorzeń. Koszt: 3960 zł. Dziś już wiadomo, że stymulator to zwykła ściema - został w Polsce w trybie nagłym wycofany z obrotu i użytkowania.
- Podobnie jak inni seniorzy podpisałem umowę na zakup tego urządzenia i, jednocześnie, umowę kredytową z Santander Bankiem. Gdy rodzina uświadomiła mnie, że dałem się zrobić w konia, umowę z bankiem udało mi się szybko rozwiązać w siedzibie Santandera przy ul. Szerokiej - relacjonuje pan Sylwester. - Poinformowałem o tym firmę Mat Medic, której zresztą też szybko usiłowałem zwrócić biostymulator. Firma w odpowiedzi... przysłała mi wezwanie do zapłaty całych 3960 zł.
To nie koniec. W czerwcu br. senior dostał pismo z informacją, że spółka Rohos nabyła jego dług od Mat Medic. W październiku zaczęły się telefony od windykatorów z Rohosu z próbami zastraszenia sądem i komornikiem.
- Nie dam się! Wiem, jak postępować m.in. dzięki radom prokuratora Mariusza Rosińskiego. 19 listopada w sądzie cywilnym odbędzie się rozprawa w sprawie rozwiązania mojej umowy z Mat Medic - dodaje Sylwester Roszak.
Torunianin nie jest wyjątkiem. Spółka Rohos twierdzi, że „nabywa wierzytelności” firm Mat Medic i Eco Vital (sprzedaż garnków na pokazach). Co ciekawe, wszystkie one mają siedziby w Poznaniu, a w KRS przewijają się te same nazwiska. Jeśli ktoś jest w trakcie sadowego rozwiązywania umowy zakupu z którąś z tych firm, nie powinien dawać się zastraszać windykatorom. Ze spółką Rohos nie sposób się skontaktować.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?