2000 plus zamiast 1000 plus na dziecko? Kapitał opiekuńczy jeszcze wyższy? Wiceminister prostuje! Co zakłada Polski Ład?

Polski Ład. Nie 12 tys. zł a 24 tys. zł z kapitału opiekuńczego?

15 maja na konwencji PiS poznaliśmy tzw. Polski Ład, czyli program Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy i Porozumienia. Jednym z jego filarów jest kapitał opiekuńczy, który ma odciążyć finansowo rodziców w opiece nad nad drugim i kolejnym dzieckiem pomiędzy 12 a 36 miesiącem życia. Kwota wsparcia wynosi 12 tys. zł.

- Oprócz 500 plus i 300 plus dodajemy kolejny komponent. To rodzinny kapitał opiekuńczy. To 12 tys. zł na drugie, trzecie i kolejne dzieci. Do wykorzystania elastycznego pomiędzy 12 a 36 miesiącem życia - zapowiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki.

Dodatkowe 12 tys. zł, nazywane też programem 1000 plus, nie będzie wypłacane w całej kwocie. Rodzice sami będą mogli zdecydować, w jaki sposób chcą otrzymać pieniądze.

- Rodzice sami wybiorą wariant: po 1000 PLN miesięcznie przez rok czy po 500 PLN miesięcznie przez dwa lata. Sami też zdecydują, na co spożytkują te środki - czytamy w treści programu.

2000 Plus zamiast 1000 Plus! Na które dziecko? Kapitał opiekuńczy jeszcze wyższy

Portal money.pl donosi o kolejnym bonusie. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zdradziło, że rodzice otrzymają nie 1000 Plus a 2000 Plus. Pod jakim warunkiem? Jeśli trzecie dziecko urodzi się w ciągu 3 lat od drugiego, wsparcie z kapitału opiekuńczego wyniesie nie 12 tys. zł a 24 tys. zł!

W sumie na czwarte dziecko w ciągu trzech pierwszych lat jego życia rodzice dostaliby 42 tys. zł.

• 18 tys. zł z 500 plus
• 24 tys. zł kapitału opiekuńczego

Ma to być zachęta do zakładania większych rodzin. Przypomnijmy, Polska ma jeden z najniższych współczynników dzietności w Europie.

AKTUALIZACJA

Mimo potwierdzenia ze strony Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej o wspomnianych 24 tys. zł kapitału opiekuńczego informacja ta nie jest już aktualna. Wiceminister Barbara Socha szybko wycofała się z tej deklaracji. Jak powiedziała na łamach WP, "Musiało zajść jakieś nieporozumienie, nie ma mowy o podwójnych wypłatach".