Polski samochód elektryczny Izera pokazany na drodze! Fabryka ma powstać na Śląsku. Na auto będzie stać Polaków?

Niemożliwe stało się możliwe? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcia izery, czyli samochodu elektrycznego, który ma być produkowany w Polsce. Nie byłoby to nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć izerę w ruchu.

- Na budowie Południowej Obwodnicy Warszawy pojawił się prototypowy polski samochód elektryczny izera w wersji hatchback. Zamknięty odcinek drogi ekspresowej S2 posłużył za plan zdjęciowy dla materiału, jaki niedługo pokaże się na jednym z internetowych portali informacyjnych poświęconych motoryzacji - informuje GDDKiA.

Wydaje się, że pokazanie izery w akcji to znaczący krok dla ElectroMobility Poland, czyli państwowej firmy, która otrzymała ogromne pieniądze na stworzenie pierwszego polskiego elektryka. Nastroje studzi jednak Piotr Myszor z WNP.pl.

- Stworzenie jednorazowego pojazdu, który jest w stanie się poruszać nie jest niczym wielkim, zwłaszcza jeśli ma się do dyspozycji budżet liczony w milionach złotych. Pasjonaci mający tysiąckrotnie mniej tworzą we własnych garażach pojedyncze jeżdżące pojazdy. Problemem będzie dopiero wyprowadzenie tysięcy aut z fabryki i osadzenie ich na rynku - pisze Myszor.

Jak zaznacza, jest fanem samego projektu, ale tego autorzy wciąż pozostawiają zbyt wiele niewiadomych. Zaczynając od wyboru podzespołów, po wyznaczenie miejsca, w którym ma stanąć fabryka, nie mówiąc już o jej budowie, zorganizowaniu zespołu, przygotowaniu linii produkcyjnej i stworzeniu pierwszych egzemplarzy na rynek komercyjny.

Ze wstępnych informacji wiemy tyle, że fabryka marki Izera ma powstać na Śląsku. Do tej pory przedstawiono bardzo ogólnie dwie lokalizacje, czyli Rude Śląską oraz Jaworzno, ze wskazaniem na tę drugą. Produkcja ma zostać wdrożona w 2023 roku.

Polski samochód elektryczny ma być przestronny, rodzinny, a przy tym nie tracący pazura i atrakcyjny cenowo. Mowa o kwocie od 50 do 60 tys. złotych. W założeniach producentów zainstalowane w nim technologie będą w inteligentny sposób współpracować z kierowcą i jego smartfonem. Izera na jednym ładowaniu powinna przejechać ponad 400 kilometrów.