Polskie firmy w drodze na zagraniczne rynki

[break]
To już siódme tego typu spotkanie organizowanie przez Toruńską Agencję Rozwoju Regionalnego. W tym roku poświęcono je tematowi przebijania się polskich firm na rynki zagraniczne.

- Idea tej imprezy wzięła się z naszych spotkań z przedsiębiorcami poświęconym rynkom zagranicznym. Przez dwa lata spotykaliśmy się z firmami na wtorkowych śniadaniach, za każdym razem omawiając inny rynek - mówi prezes TARR Ewa Rybińska.

- Uważam, ze tego typu spotkania są niezwykle ważne i pomocne - mówi Grażyna Maniecka z toruńskiej firmy Follygraph. - Przyjeżdżają na nie przedsiębiorcy mający spore doświadczenie na rynkach zagranicznych. Spotkania są bardzo dobrze merytorycznie przygotowane dzięki czemu można wyciągnąć z nich sporo cennych informacji.

Podstawową przeszkodą w ekspansji na rynki zewnętrzne jest strach, bariera psychologiczna. - Grażyna Maniecka, Follygraph

- Polskie firmy nie mają się czego wstydzić - przekonuje Karol Chęciński, właściciel firmy Syneo.pl. - Możemy konkurować nie tylko ceną, ale też jakością wykonania produktów.

Pierwszy dzień forum zakończył się uroczystą galą, na której wręczono nagrody Lidera Innowacji i Lidera Eksportu Pomorza i Kujaw 2015 roku.

Jako Liderów Innowacji nagrodzono trzy firmy z regionu: Plast-farb sp. z o.o. w kategorii średnich przedsiębiorstw, High Technology Glass Polska sp. z o.o. w kategorii małe przedsiębiorstwo i Copernicus Computing sp. z o.o. w kategorii mikro przedsiębiorstw. Liderem Eksportu została firma Chairconcept.com.

- Według mnie podstawową przeszkodą w ekspansji na rynki zewnętrzne jest strach, bariera psychologiczna - mowi Grażyna Maniecka. - W Stanach Zjednoczonych wystarczy być zauważonym przez jedną, ale ważną osobę, lub pojawić się w mediach. Kult celebrytów i siła kreowania marek przez amerykańskie media jest ogromna.

- Ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie to, że spotkani tu urzędnicy chętnie nas słuchają - mówi Karol Chęciński. - Na co dzień kontaktujemy się przez telefon lub przesyłając dokumenty. Tu rozmawiamy bezpośrednio i wreszcie się rozumiemy.

- Chcielibyśmy, aby nasze państwo jeszcze bardziej wspierało polskich przedsiębiorców zagranicą - mówi Ewa Rybińska. - W państwach zachodnich ta pomoc w zabezpieczaniu inwestycji jest ogromna, u nas nadal tego brak.