Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomagamy zbierać pieniądze dla Olka

Justyna Wojciechowska-Narloch
W toruńskim mieszkaniu państwa Magierów na Olka czeka nie tylko gotowy pokój, ale również kompletna garderoba. Na zdjęciu dumna mama
W toruńskim mieszkaniu państwa Magierów na Olka czeka nie tylko gotowy pokój, ale również kompletna garderoba. Na zdjęciu dumna mama Jacek Smarz
Mały Olek z ciężką wadą serca może się urodzić przed terminem. Trzeba szybko zebrać pieniądze na jego operację w niemieckiej klinice

W ostatnią środę podczas kolejnych kontrolnych badań okazało się, maluch może przyjść na świat wcześniej. Jest duży i dlatego do rozwiązania może dojść przed terminem.

To nie są dobre wiadomości dla rodziców Olka. Przed nimi wielkie finansowe wyzwanie - szybciej niż planowali muszą zebrać 330 tys. zł. Ta kwota to jedyna szansa na przeżycie dziecka.

Sprawa zrobiła się pilna

- Nasz synek jest bardzo chory. Ma tylko połowę serduszka i bez operacji umrze. Na razie jest bezpieczny w moim brzuchu, ale to wkrótce się skończy - mówi Monika Magiera, mama Olka. - Przez pięć długich lat staraliśmy się o dziecko. Zrobimy wszystko, by mogło przeżyć. Prosimy o pomoc dla naszego synka.

Czytaj też: UMK przegrał w sądzie ze studentką

U Olka podczas badań prenatalnych zdiagnozowano HLHS, czyli zespół niedorozwoju lewego serca. Mówiąc wprost takie dziecko rodzi się z połową tego narządu i nieleczone umiera w pierwszych dobach życia. Są jednak sposoby, by takie noworodki ratować. To skomplikowane, kilkuetapowe zabiegi operacyjne. Robi się je również w Polsce (m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie i w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi), ale rodzice chłopca zdecydowali się na klinikę w niemieckim Münster. Operacji podjął się światowej sławy polski kardiochirurg i specjalista od HLHS prof. Edward Malec.

Koszt porodu w Niemczech, diagnostyki i operacji Olka to 330 tys. zł. Pierwotnie zakładano, że pieniądze trzeba zebrać do 10 sierpnia. Dziś wiadomo, że chłopiec może urodzić się przed terminem, więc zbiórka stała się bardzo pilna.

Znani też nie są obojętni

Do tej pory na charytatywnym koncie małego Olka Magiery jest prawie 168 tys. zł. Wciąż brakuje ogromnej sumy, bo ponad 183 tys. zł. A czas ucieka.

- Bez pomocy dobrych ludzi nie damy sobie rady. Prosimy, pomóżcie nam zostać szczęśliwymi rodzicami - apelują państwo Magiera.

Historia Olka poruszyła już wiele serc. Zbiórkę prowadzoną na portalu internetowym siepomaga.pl wsparło ponad 9 tys. osób. Niedawno do tego grona dołączył znany aktor Paweł Małaszyński.

- Monika i jej mąż będą mieli synka. Olek urodzi się w sierpniu, wada serca, z którą przyjdzie na świat, musi być od razu zoperowana. Złotówka, dycha, przyda się każda pomoc. Nie muszę wam mówić, co robić - przemawia do swoich fanów Paweł Małaszyński.

Przeczytaj także: Które gimnazjum w Toruniu najlepsze?

Obojętna na heroiczną walkę rodziców nie pozostała Anna Lewandowska, młoda mama i żona kapitana polskiej reprezentacji w piłce nożnej. W internecie namawiała ludzi na przekazywanie datków na leczenie Olka.

Odbyło się też kilka charytatywnych imprez, m.in. maraton fitness w Lubiczu Górnym lub zawody na trampolinach. W akcje na rzecz chłopca angażują się też lokalni przedsiębiorcy - np. firma sprzedająca ubezpieczenia.


Można pomóc

Chłopcu można pomóc wpłacając pieniądze na rachunek:

Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis

86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Aleksander Magiera”. Dla wpłat zagranicznych: USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 „Aleksander Magiera”, EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 „Aleksander Magiera”. Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk. Bank: BGŻ BNP Paribas oddział w Lublinie, ul. Probostwo 6A, 20-089 Lublin. Fundacja nie pobiera prowizji.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska