Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin Toruń jedzie po medal

JP, PB
SP 28 meczSP 28 - mecz Pomorzanin Toruń - LKS Gąsawa
SP 28 meczSP 28 - mecz Pomorzanin Toruń - LKS Gąsawa Adam Zakrzewski
Każdy z dwóch meczów, jakie pozostały do rozegrania laskarzom Pomorzanina, będzie najważniejszym w sezonie. W weekend finały rozgrywek!

W Poznaniu odbędzie się Turniej Finałowy Halowych Mistrzostw Polski. Od sobotniego spotkania z LKS Gąsawa – początek o godzinie 17:30 – będzie zależało, czy dzień później torunianie zagrają o złoto, czy o brąz.

Z barażu do finału

Taka sytuacja nie jest niczym nowym dla drużyny trenera Piotra Żółtowskiego. Tak samo było dwa tygodnie temu, gdy Pomorzanin w barażu walczył o być albo nie być w Halowych Mistrzostwach Polski. Ze Startem 1954 Gniezno torunianie wygrali na neutralnym terenie 12:6 i wraz z AZS-em AWF-em Poznań dołączyli do Grunwaldu Poznań i LKS-u Gąsawa, które awans do finału zapewniły sobie zajmując pierwsze pozycje w swych grupach.
Torunianie nie schodzą z podium Halowych Mistrzostw Polski od sześciu lat i chcą tę passę podtrzymać. Łatwo na pewno nie będzie, bo w żadnym z dwóch grupowych spotkań z gąsawianami nie wygrali. Pierwszy zakończył się porażką 3:4, w drugim padł remis 6:6.

Do trzech razy sztuka?

- I czas najwyższy aby to zmienić – mówi Maciej Zieliński, kapitan zespołu. - Skoro raz z Gąsawą przegraliśmy i raz zremisowaliśmy, to teraz pora w końcu wygrać. Gramy coraz lepiej i jesteśmy dobrej myśli przed półfinałem.
- Zaręczam, że do turnieju finałowego jesteśmy bardzo dobrze przygotowani pod względem fizycznym i mentalnym – dodaje trener Żółtowski. - Wiadomo, że w meczach o stawkę dużo zależy od dyspozycji dnia. Ale także od nas będzie zależało, jak to spotkanie będzie się toczyć. Dlatego trzeba zachować chłodną głowę i reagować na to co się dzieje na boisku. Liczę, że to my awansujemy, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że Gąsawa myśli o tym samym.
Na szczęście w drużynie nie ma już większych problemów ze zdrowiem. Najważniejszą pozytywną informacją jest powrót do gry Arkadiusza Rutkowskiego. Reprezentant Polski długo leczył kontuzję nogi, której nabawił się podczas noworocznego turnieju w Wiedniu, ale zdążył już pomóc Pomorzaninowi w barażu ze Startem.

Są mikrourazy

- Niestety, nie jest tak, że wszyscy są w stu procentach zdrowi – wyjaśnia trener Żółtowski. - Są mikrourazy, na które narzeka kilku zawodników, ale bardzo ważne jest to, że nikomu nie doskwiera nic poważniejszego. Spodziewam się meczu walki, więc istotne, by nasza ławka była jak najdłuższa i bym miał do dyspozycji jak największą liczbę graczy.
W drugim półfinale Grunwald zmierzy się z AZS-em AWF-em Poznań. Zwycięzcy sobotnich meczów zagrają w niedzielę o 15:15 o złoto, przegrani o 13:30 o brąz.
Pomorzanin ma w kolekcji już 26 medali Halowych Mistrzostw Polski seniorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska