Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanka, Cristal, Ratuszowa... Kto pamięta te stare toruńskie kawiarnie?

Szymon Spandowski
Ogródek "Modrego Fartucha" - 1969 rok.
Ogródek "Modrego Fartucha" - 1969 rok. Andrzej Kamiński
Pół wieku temu na toruńskiej starówce mieszkało 22 tysiące osób. Dwa razy tyle, ile w czasach Kopernika i cztery razy tyle, co teraz. Które toruńskie kawiarnie odwiedzali?

„Na obszarze dawnego Starego i Nowego Miasta mieszka obecnie około 22 tys. ludzi, a więc dwa razy więcej, niż za czasów Kopernika - czytamy w „Nowościach” z 23 stycznia 1968 roku. - W godzinach wolnych od pracy i nauki na Szerokiej i Dzierżyńskiego ledwie można się przecisnąć. Inna rzecz, że Szeroka jest tak wąska, iż dwa samochody ciężarowe z trudem mogą przejechać obok siebie. Prawdziwe to utrapienie dla kierowców i motorniczych.

W dzielnicy śródmiejskiej koncentruje się całe życie handlowe, administracyjne i towarzyskie Torunia. Nie wychodząc poza obręb dawnych murów miejskich, można tu załatwić wszystkie formalności i potrzeby życiowe: wziąć ślub, zameldować się, dostać rozwód w sądzie, nadać ważny list polecony na poczcie, wysłuchać wykładu na uniwersytecie, obejrzeć sztukę w teatrze, film w kinie itd. W międzyczasie może też zjeść obiad i wypić kawę.

Tylko w razie nagłej, wstydliwej potrzeby, którą odczujemy akurat na ulicy, zdarzają się kłopotliwe sytuacje, zwłaszcza dla nieobytych z planem miasta turystów. Na „szczęście” nie brak w śródmieściu ciemnych oficyn, zakamarków i przechodnich bram, które poza tym stwarzają dogodne warunki dla spotkań przedstawicieli tak zwanego marginesu społecznego.

Zobacz także: Starówka nocą. unikalne zdjęcia z drona!

Potrzebę kontaktów towarzyskich mieszkaniec Torunia zaspokaja w jednej z kawiarń. Prawie wszystkie usytuowały się w śródmieściu - „Europejska”, „Cristal”, „Modry Fartuch”, „Ratuszowa”, „Zamkowa”, KMPiK. (...) Każda ma swoją klientelę. „Ratuszową” i „Cristal” okupuje młodzież (nie zawsze ta najlepsza). W „Europejskiej” do południa spotkać można panie domu, które podczas zakupów wpadły na pół czarnej. W godzinach wieczornych wysiadują tu młodsi obywatele Torunia. Atmosfera „Modrego Fartucha” sprzyja bardziej intymnym spotkaniom i kontemplacji, toteż towarzystwo tam raczej doborowe: studenci, aktorzy obu teatrów, dziennikarze, działacze kulturalni.

Po godz. 22 kontakty towarzyskie nawiązane w jednej z kawiarni śródmieścia kontynuuje się w „Polonii”, „Pomorzance”, albo „Pod Orłem”. Nie wszyscy jednak uczestnicy tych spotkań mają wrodzone poczucie delikatności, więc mieszkańcy śródmieścia skarżą się często na zakłócanie spokoju wśród nocnej ciszy...”

W tekście podpisanym inicjałami EM jest mowa dalej o ciasnych podwórkach i echu, które się odbija od ścian kamienic.

50 lat temu toruńska starówka miała 22 tysiące mieszkańców, dwa razy tyle, ile w czasach Kopernika. Dziś jest tu zameldowanych niecałe sześć tysięcy osób.

Zobacz także:

Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!

NowosciTorun

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomorzanka, Cristal, Ratuszowa... Kto pamięta te stare toruńskie kawiarnie? - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska