Pomysł za milion na Bulwar Filadelfijski

Po co nam ten konkurs na zagospodarowanie Bulwaru Filadelfijskiego?
[break]
Konkurs jest podzielony na dwa etapy. Pierwszy, studialny, obejmuje odcinek od przystani AZS-u do betonowych umocnień za mostem kolejowym. Drugi etap, realizacyjny, obejmuje obszar pomiędzy mostami wraz z parkingiem strzeżonym, również do miejsca za mostem kolejowym, a także ulicę św. Jakuba, gdzie projektowane są nowe inwestycje. Ulica ta ma być zmodernizowana. Oprócz tego projekt ma obejmować ulicę Flisacką przed Bramą Żeglarską. Chcemy znaleźć pomysł na atrakcyjne, nowoczesne i zgodne z potrzebami mieszkańców Torunia zagospodarowanie tego obszaru. Szukamy takich form, które połączą dominującą funkcję rekreacyjną przy zachowaniu reprezentacyjnego znaczenia Bulwaru Filadelfijskiego.
Dlaczego miasto zdecydowało się na zorganizaowanie konkursu, a nie na przetarg?
Konkurs to metoda wyłaniania najlepszych rozwiązań. Wielokrotnie podchodziliśmy już do zagospodarowania Bulwaru, zlecaliśmy kilka projektów, ale żaden z nich nie przekonał nas. Trzeba było szukać rozwiązania w inny sposób. W przetargu szuka się wykonawcy najtańszego, ale bywa, że jest nim jednocześnie najgorszy. Konkurs zgodny z zasadami SAP jest anonimowy, więc niezależnie od wszelkich czynników wygrywa najlepszy pomysł.
Autorzy potencjalnie najlepszego projektu mogli się zgłaszać do połowy grudnia. Będzie w czym wybierać?
Rzeczywiście, wszystko poszło zgodnie z planem i jesteśmy po otrzymaniu zgłoszeń uczestników konkursu. Teraz czekamy na przygotowanie pierwszego etapu prac. Warto zaznaczyć, że zgłosiło się 69 osób. Jesteśmy z takiego zainteresowania zadowoleni. Jest ono nawet większe niż w przypadku sali koncertowej na Jordankach. Gdyby uczestników było więcej, zacząłbym postrzegać je w kategoriach problemu, bo wybieranie z tak dużej liczby mogłoby być kłopotliwe. Pamiętajmy jednak, że liczba zgłoszeń nie jest równoznaczna z liczbą prac, które otrzymamy. Niemniej jednak będzie ich i tak dużo.