Ponad 200 mieszkań po Torpo! Koniec sporu sąsiadów z deweloperem
Mieszkający w okolicy zakładu Torpo torunianie przez długi czas sprzeciwiali się planom „Dawnej szwalni” biznesmena Jerzego Bańkowskiego. Właściciele domów jednorodzinnych nie wyobrażali sobie, by w ich sąsiedztwie wzniesiono bloki. „Nowości” pierwszy raz o ich sprzeciwie pisały w 2015 roku.
Zobacz też:
Największe remonty na ulicach Torunia
Toruński deweloper z zarzutami
Bella Skyway 2019. Zobaczcie zdjęcia
Sąsiedzi Torpo przede wszystkim nie chcieli zabudowy wyższej niż dwie kondygnacje. Zawiązali stowarzyszenie „Nasze osiedle bez bloków”. Skutecznie oprotestowywali na drodze administracyjnej warunki zabudowy nowych obiektów.
Mieszkańcy będący stroną postępowania administracyjnego korzystali ze swoich praw. Sprawy trafiały do SKO i sądu administracyjnego. Co zrozumiałe, taki pat nie mógł cieszyć inwestora.
Na zdjęciu z 2015 roku protestujący przeciwko budowie osiedla: Wieslaw Matusiak i Artur Jankowski