Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 60 dzieci zaginionych w Kujawsko-Pomorskiem! Gdzie jest Patryk z Brzozówki? Policja analizuje monitoringi

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Patryk Kilanowski z Brzozówki zaginął 24 maja. Wciąż jest poszukiwany. Plecak szkolny 15-latka znaleziono pod starym mostem na Wiśle, przy windzie. Policja i rodzina apelują o pomoc każdego, kto coś wie.
Patryk Kilanowski z Brzozówki zaginął 24 maja. Wciąż jest poszukiwany. Plecak szkolny 15-latka znaleziono pod starym mostem na Wiśle, przy windzie. Policja i rodzina apelują o pomoc każdego, kto coś wie. Fot. Małgorzata Oberlan i fb (wszystkie)
Od początku 2022 roku w Kujawsko-Pomorskiem zaginęło już ponad 60 dzieci i nastolatków. Większość się odnalazła po ucieczkach z domu, co nie oznacza, że ich problemy zniknęły. Nadal poszukiwany jest 15-letni Patryk Kilanowski z Brzozówki pod Toruniem.

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

od 16 lat

Problemy rodzinne i szkolne, zawiedzione miłości, ale i przemoc, poczucie odrzucenia, osamotnienia - to powody, dla których dzieci znikają. Większość ucieka z domów i po jakimś czasie odnajduje się. Niestety, czasem dochodzi też do tragedii, gdy nastolatki targają się na własne na życie. Równie bolesne są przypadki zaginięć niewyjaśnionych miesiącami czy latami.

Dzieci zaginione w Kujawsko-Pomorskiem

Tylko od stycznia policja w Kujawsko-Pomorskiem przyjęła zgłoszenia o zaginięciach 60 dzieci i nastolatków. W skali kraju to średnio 4 tysiące takich przypadków rocznie! Jak podkreślają od dawna specjaliści, obecnie najmłodsze pokolenie płaci też psychiczną cenę za izolację i narosłe problemy w trakcie dwóch lat pandemii. Stąd ucieczki jako jedyne już widziane przez dziecko rozwiązanie kryzysu.

Polecamy

Wśród obecnie poszukiwanych są dziewczynki z Bydgoszczy, ale i wciąż 15-letni Patryk Kilanowski Brzozówki pod Toruniem. Zaginął 24 maja. Ostatni raz widziano go na starym moście na Wiśle. 25 maja pod mostem znaleziono jego szkolny plecak. Od tego czasu: nie wiadomo o jego losie nic.

- 13 czerwca wraz z WOPR-em prowadziliśmy poszukiwania na Wiśle, w kierunku Solca Kujawskiego. Niestety, bez efektów. Teraz koncentrujemy się na analizie monitoringów, o które wystąpiliśmy: ze starówki, dworców PKP i PKS, innych miejsc. Poszukiwania na Wiśle wznowimy za kilka dni - mówi "Nowościom" nadkom. Marta Nawrocka z KMP w Toruniu.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Jak wyglądają poszukiwania Patryka? "Weryfikujemy wszelkie informacje"

Patryk Kilanowski z Brzozówki pod Toruniem zaginął 24 maja br. Chłopak 3 lipca skończy 15 lat. Jest uczniem pierwszej klasy technikum w Czernikowie. Do szkoły codziennie dojeżdżał. Krytycznego dnia, jak relacjonuje jego ojciec, wszystko wyglądało od rana standardowo. - Syn wstał po 6.00 rano i wybierał się do szkoły. Zabrał ze sobą szkolny plecak i telefon komórkowy- jak zawsze. Z pokoju nie zabrał niczego, co wskazywać mogłoby np. na plan wyjazdu - mówił nam pan Dariusz.

Do szkoły jednak tego dnia Patryk nie dotarł. Zauważyła to już jego mama w dzienniku elektronicznym. Wiadomo - to przekazuje toruńska policja - że podobny do nastolatka chłopak widziany był około godziny 16.20 na moście im. Józefa Piłsudskiego. Potem właśnie pod tym "starym mostem" w Toruniu znaleziono plecak Patryka.

Zobacz koniecznie

- Mniej więcej o tej porze też syn wysłał do mamy wiadomość. Pisał, że jest na dworze i że będzie w domu o 21.00. Kontaktował się również z koleżanką z ulicy. Jej również przekazywał, że wróci - ciągnie ojciec chłopca.

Niestety, chłopiec na noc do domu nie wrócił. Nie było go też u nikogo ze znajomych czy rodziny. Od godziny 20.10 telefon nastolatka jest nieaktywny. Ostatnie logowanie miało miejsce w okolicach Bydgoskiego Przedmieścia. Nazajutrz, 25 maja, plecak Patryka został odnaleziony obok windy przy starym moście na Wiśle.

- Poszukiwania chłopca koordynuje komisariat w Dobrzejewicach, ale zaangażowani są w niej funkcjonariusze z całego naszego rejonu - zapewnia Marta Nawrocka z KMP w Toruniu. - Obecnie policjanci skupiają się na drobiazgowej analizie zapisów monitoringu. Potrzebny jest ślad, wskazówka, w jakim kierunku nastolatek szedł. Poza tym weryfikowane są wszelkie informacje, przekazane i pozyskane.

13 czerwca policja wspólnie z WOPR-em przeszukiwała Wisłę: na żaden ślad nie natrafiła. Poszukiwana na rzece policja wznowi za kilka dni. Wcześniej przeczesywane były nadbrzeża Wisły oraz tereny leśne. W tej akcji pomagali uczniowie szkoły Patryka z Czernikowa, rodzina, znajomi. To wolontariusze też rozwiesili w Toruniu mnóstwo plakatów z rysopisem zaginionego i apelem o kontakt do każdego, kto coś wie. Setki osób apel udostępniło przez internet.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Ten apel wciąż jest aktualny. - Osoby, które widziały Patryka Kilanowskiego lub mają wiedzę na temat jego miejsca przebywania lub też znają osoby, które mają taką wiedzę, proszone są o kontakt z dyżurnym KP Dobrzejewice pod nr telefonu 47 754 29 00, inną najbliższą jednostką policji lub nr 112 - apeluje toruńska policja.

Rodzice chłopca też apelują o kontakt. Ich numery telefonów to: 724-469-666 oraz 728-324-625.

Oto rysopis zaginionego Patryka Kilanowskiego: ok. 170 cm wzrostu, szczupła budowa ciała, włosy krótkie ciemne, oczy ciemne, ubrany był w rozpinaną bluzę z kapturem i czarne buty marki Adidas.

Kiedy dziecko się odnajduje, problemy nie znikają. Co radzą specjaliści?

- Większość ucieczek kończy się po kilku dniach, czasem tygodniach, a zaginione dzieci najczęściej same wracają do domu. Decyduje o tym najczęściej brak środków do dalszego życia, tęsknota, strach albo po prostu zmęczenie piętrzącymi się problemami. Powrót do domu jest trudny nie tylko dla samego nastolatka, ale też dla rodziców. Żal, wzajemne oskarżenia i pretensje powodują, że na dalszy plan schodzą powody takiej ucieczki, a przecież od tego powinniśmy zacząć naszą rozmowę - podkreślają socjaliści z Fundacji "Itaka" Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych.

Poniżej kilka rad "Itaki" w jaki sposób pomóc dziecku i rodzinie po takim wydarzeniu:
1. Rozpocznij rozmowę od zapewnienia o swojej miłości i o tym, że rozmawiasz z nim dlatego, że się o niego martwisz.
2. Znajdź dobry moment. Nie zaczynaj rozmowy, kiedy nastolatek jest pod wpływem alkoholu, narkotyków, silnych emocji lub jest agresywne. Nie zaczynaj rozmowy, kiedy nastolatek źle się czuje, jest rozdrażniony, po jakimś dużym stresie.
3. Postaraj się, aby w rozmowie uczestniczył współmałżonek – rozmowa ma dotyczyć spraw rodziny, a umowy powinny być respektowane przez wszystkich jej członków.
4. Wybierz odpowiednie miejsce (wyłącz telefon i telewizor). W rozmowie nie powinno także uczestniczyć rodzeństwo nastolatka.
5. Podaj podstawy, na których opierasz przypuszczenie lub przedstaw dowody, że nastolatek może potrzebować pomocy (np. ucieka z domu, wraca pod wpływem alkoholu lub narkotyków).
6. Ustal zasady i przestrzegaj ich:
a. w danym momencie mówi tylko jedna osoba,
b. nie można podnosić głosu, używać lekceważących lub obraźliwych słów i wyzwisk,
c. uważnie wysłuchaj tego, co nastolatek ma do powiedzenia i czego oczekuje. Zastanów się, na które z jego propozycji możesz się zgodzić.
7. Powstrzymaj się z oceną i krytyką postępowania nastolatka, ale dokładnie wyjaśnij, jakich przywilejów i przyjemności będzie pozbawiony do czasu rozwiązania problemu.
8. Ustalcie co się będzie działo w razie złamania warunków umowy.
9. Na zakończenie rozmowy pożądane byłoby ustalenie i podpisanie kontraktu zobowiązującego nastolatka do powstrzymania się od danego zachowania, określającego konsekwencje związane z naruszeniem tych zobowiązań oraz wskazaniem nagród i wzmocnień za utrzymanie pozytywnego zachowania.
10. Porozmawiajcie o tym, w jaki sposób możecie wspierać nastolatka. Jeżeli określone sytuacje zewnętrzne mają wpływać na nasilenie jego negatywnych zachowania, zastanówcie się wspólnie, jak można sobie z nimi poradzić.

WAŻNE. Policja: "Szukamy do skutku, dopóki sprawa się nie rozstrzygnie"

  • Nadkom. Marta Nawrocka z KMP w Toruniu podkreśla, że poszukiwania Patryka z Brzozówki nie tracą na intensywności. -W każdej podobnej sprawie prowadzimy je do skutku, dopóki sprawa się nie rozstrzygnie. Formalnie sprawa zaginięcia pozostaje wciąż otwartą. Jeśli chodzi o przepisy, to zakończyć ją może odnalezienie osoby zaginionej, ewentualnie jej ciała lub też uznanie przez sąd osoby zaginionej za zmarłą. Przepis pozwala zakończyć formalnie poszukiwania w sytuacji, gdy zaginiony kończy 100 lat, a przynajmniej 10 lat trwały jego poszukiwania - objaśnia policjantka.
  • Nawet jeśli intensywność działań funkcjonariuszy po miesiącach od zaginięcia słabnie, to każdy nowy sygnał, trop - są podejmowane. Identycznie jest w przypadku zaginięć osób dorosłych. Bywa, że sprawy podejmowane są po latach i przynosi to konkretne rezultaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto