MKTG SR - pasek na kartach artykułów
3 z 9
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Porwanie 11-latka w Toruniu...
fot. Jaroslaw Jakubczak/ Polska Press

Porwania ludzi w Toruniu i okolicach. Poznajcie nieznane szczegóły uprowadzeń w Kujawsko-Pomorskiem!

Porwanie 11-latka w Toruniu

Porwanie 11-latka w Toruniu

W latach 90. ubiegłego wieku doszło w Toruniu doszło do porwania 11-latka, o którym głośno było w całej Polsce. Chodzi o sprawę tzw. Bractwa Pąsowej Róży.

Nastolatek dostał list o tajemniczym Bractwie Pąsowej Róży, do którego należeć mogą tylko mądre i grzeczne dzieci. Wystarczyło przyjść w umówione miejsce, potem przejść kilka prób. Mariusz o szczegółach spotkania nie powiedział nikomu. Po prostu wziął rower i pojechał.

- Poszliśmy nad Wisłę. Tam, w okolicach ruin zamku dybowskiego mężczyzna wykopał z ziemi jakiś kielich i kazał mi wypić jego zawartość - zeznawał potem Mariusz. - Przeszedłem wszystkie testy.

Zobacz także: Morderstwo na Dębowej Górze. "Ciosy młotkiem, pałką, nożem"


Chłopca przetrzymywał Jerzy S., który już wówczas miał bogatą przeszłość. Był kilkakrotnie karany za kradzieże i włamania. Zakładał również Polską Partię Pragmatyczną. Nastolatek był z nim przez dziesięć czerwcowych dni i nocy. Spali w lesie, w karmnikach dla zwierząt lub na polu, w stogach siana. Jerzy S. powiedział w końcu chłopcu, że jest porwany. Nie może uciekać, bo jeżeli to zrobi, to coś strasznego stanie się z jego siostrą.

- Ten pan był dla mnie dość dobry. Martwił się, bo jego synek też został porwany. Zrobili to jacyś źli ludzie. - tak mówił Mariusz prokuratorowi.

Jerzy S. wielokrotnie kontaktował się telefonicznie z rodzicami chłopca. Nagrał też kilkanaście taśm z głosem Mariusza. Przekazywał to wszystko rodzicom nastolatka. Jedna z przesyłek była bardzo makabryczna, ponieważ znalazł się w niej odcięty chłopcu kawałek małego palca. Inna kaseta zawierała instrukcje dotyczące miejsca i sposobu złożenia okupu - 100 tysięcy ówczesnych marek niemieckich, którego jednak nikt nie odebrał.

Porywacz został zatrzymany dzięki informacjom ludzi, którzy widzieli mężczyznę z chłopcem. Oskarżono go i skazano.

Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Zobacz również

Angel Rodado: Pozostaje nam spróbować wygrać ostatni mecz i modlić się…

Angel Rodado: Pozostaje nam spróbować wygrać ostatni mecz i modlić się…

Wybuch gazu przy ulicy Letniej w Dąbrowie Górniczej. Trwają poszukiwania mężczyzny

Wybuch gazu przy ulicy Letniej w Dąbrowie Górniczej. Trwają poszukiwania mężczyzny

Polecamy

Ekstraliga rugby. Decydujące starcia i wielkie rozstrzygnięcia

Ekstraliga rugby. Decydujące starcia i wielkie rozstrzygnięcia

Odkomarzanie działki a regulamin ROD. Lepiej go sprawdź, aby uniknąć kłopotów

Odkomarzanie działki a regulamin ROD. Lepiej go sprawdź, aby uniknąć kłopotów

Obywatelskie Wysłuchanie Publiczne na temat zmian w podstawie programowej już 18 maja

Obywatelskie Wysłuchanie Publiczne na temat zmian w podstawie programowej już 18 maja