Porwanie w Ciechocinku. Siłą wciągnęli do auta i grozili wyrzuceniem do Wisły
Od tamtego czasu jej syn był szykanowany przez tę grupę, ale kończyło się to głównie na wyzwiskach. W marcu ubiegłego roku doszło jednak do eskalacji tego konfliktu.
Młody mieszkaniec Ciechocinka został wyciągnięty siłą z domu. Zaczęto go bić, ale zaatakowanemu udało się na chwilę uciec. Został jednak ponownie złapany przez napastników i wrzucony do bagażnika samochodu. Przewieziono go nad Wisłę. Tam otrzymał jeszcze kilka ciosów, rozebrano go, grożono mu wrzuceniem do rzeki i w nocy pozostawiono nad jej brzegiem.
POLECAMY:
Toruń podczas epidemii koronawirusa. Tak wygląda miasto!
Koronawirus w Kujawsko-Pomorskiem - raport na żywo
Zasiłek za koronawirusa od ZUS. Kto może dostać L4 na koronawirusa? Zamknięte szkoły, ale jest też zasiłek opiekuńczy