Myślę, że każdy potrafi wskazać przykład domorosłego mechanika - nie sposób go nazwać miłośnikiem motoryzacji - który trzyma na parkingu wrak.
Auta rdzewieją i wrastają w ziemię. Pełnią przy tym różne funkcje, ale niezwiązane z pierwotnym przeznaczeniem - wożeniem pasażerów. I tak we wrakach urządzane są np. składziki na narzędzia lub inne drobiazgi, które nie mieszczą się w piwnicy, na strychu czy w garażu.
Ale jeśli zwrócić uwagę, to wara! Bo każdy wrak kiedyś odzyska blask i będzie jeszcze cieszył oko. Brakuje tylko czasu albo funduszy na dokończenie przedsięwzięcia. A do tego czasu szrot zbiera kurz i obrasta mchem na ulicy.
Zobacz także:Toruń. Wraki samochodów na ulicach - długie dojrzewanie do przyjazdu lawety
Kilka lat temu głośno było o akcji burmistrza Wilna, który przejechał się ulicami czołgiem po nielegalnie zaparkowanych autach. Skoro w majestacie prawa nie można się pozbyć wraków z różnych zakamarków miasta, to publiczna demolka wydaje się ekstremalnym, ale pomysłowym rozwiązaniem tej kwestii...
Może to nauczyłoby wszelkiej wątpliwej maści kolekcjonerów, że miejsce wraków jest w garażu albo w skupie złomu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?