Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszukiwane i odnalezione?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Toruńskie archiwum odnalazło jeden ze swoich zaginionych dokumentów w serwisie aukcyjnym. Na ślad wielkiej biblioteki Sczanieckich z Nawry udało się trafić w berlińskiej bibliotece.

Toruńskie archiwum odnalazło jeden ze swoich zaginionych dokumentów w serwisie aukcyjnym. Na ślad wielkiej biblioteki Sczanieckich z Nawry udało się trafić w berlińskiej bibliotece.

<!** Image 2 align=right alt="Image 159369" sub="Najcenniejszym toruńskim zabytkiem, który zniknął w czasie wojny, jest gotycka rzeźba Pięknej Madonny. W kościele św. Janów stoi jej kopia / Fot. Archiwum">Nawra koło Chełmży, do 1939 roku jeden z najbogatszych majątków na Pomorzu, a w nim ogromna kolekcja dzieł sztuki i jedna z największych w Polsce prywatnych bibliotek. Jej książki padły łupem hitlerowców i większość z nich zaginęła. Być może jednak fragment zagrabionej biblioteki udało się odnaleźć.

- Przy okazji kwerendy do moich badań na temat opozycji liberalnej w Prusach zamówiłam niegdyś w Staatsbibliothek Preussischer Kulturbesitz zu Berlin potrzebną mi książkę i dostawszy ją, odkryłam, że pochodzi ona ze zbiorów z Nawry - opowiada prof. Magdalena Niedzielska, historyk z UMK, która podzieliła się z nami kopią strony odnalezionej książki. - Nie szukałam specjalnie śladów po tej bibliotece, ani materiałów do dziejów rodziny Sczanieckich, po prostu chodziło mi o konkretną książkę niemieckiego autora z lat 40. XIX w. Strona ta pokazuje losy książki: z Nawry trafiła ona do oddziału bydgoskiego Reichsarchiv Danzig, zapewne w 1942 roku. Sądzę, że gdyby znać tytuły książek ze zbiorów z Nawry, może udałoby się znaleźć w Berlinie inne jeszcze przykłady zagrabionego księgozbioru Sczanieckich.

Na karcie, poza niemieckimi adnotacjami, widać wyraźnie ślad stempla: „Jan Sczaniecki. Nawra”.

<!** reklama>- Mój Boże, zaraz wyślę to panu Janowi, to on tuż przed wybuchem wojny, na polecenie ojca stemplował wszystkie egzemplarze nawrzańskiego księgozbioru - mówi przejęty Feliks Stolkowski, biograf tego niezwykle dla Pomorza zasłużonego rodu. - Listę tytułów na pewno uda się ustalić.

Będzie też trzeba pojechać do Berlina i przejrzeć księgozbiór Biblioteki Niemieckiego Dziedzictwa Kulturowego. Co się stanie, jeśli książek będzie więcej, czy uda się je odzyskać? Teoretycznie Niemcy powinni oddać to, co zrabowali, takie sprawy są jednak bardzo delikatne.

<!** Image 3 align=left alt="Image 159369" sub="Na stronie odnalezionej książki widać pieczęć z Nawry / Fot. Nadesłana">- Często załatwia się je polubownie, oryginały zostają tam, gdzie były, a my w zamian dostajemy kopie - mówi Beata Herdzin, dyrektorka Archiwum Państwowego w Toruniu. - W ten sposób często kończą się np. negocjacje z Rosjanami.

O tym, że przy odzyskiwaniu zagrabionych zbiorów postępować trzeba bardzo ostrożnie, toruńskie archiwum miało okazję przekonać się na własnej skórze. Jeden z dokumentów, które zniknęły stamtąd w czasie wojny, pojawił się na Allegro. Było to tzw. świadectwo dobrego pochodzenia, czyli referencje wystawione w 1745 roku dla rzemieślnika Samuela Wernera. Właściciel pokazał tylko fragment dokumentu, jednak na prośbę zainteresowanego, przysłał zdjęcia całości.

- Zobaczyliśmy wtedy napis wykonany charakterystyczną niebieską kredką, a także ślad po zatartej sygnaturze - opowiada Beata Herdzin. - Zastanawialiśmy się, co zrobić, by ten człowiek chciał nam to sprzedać. To był jednak kolekcjoner, który w dobrej wierze kupił dokument w hanowerskim antykwariacie, dogadaliśmy się.

Dokument po ponad 60 latach wrócił na swoje miejsce, a co będzie z książkami z Nawry? W tej chwili nie mają dokąd wracać, bo pałac jest w ruinie, jednak władze województwa planują urządzić w nim muzeum ziemiaństwa. Do tematu z pewnością więc jeszcze wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska