Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potężne mury tajemniczej budowli w centrum Torunia [ZDJĘCIA]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Pod nawierzchnią ulicy Chopina krył się potężny fundament jakiejś XIX-wiecznej fortecznej budowli, której jednak nie ma na żadnym planie. Natomiast pod Wałami gen. Sikorskiego pojawiły się fundamenty budynków, które stały po południowej stronie średniowiecznego Zaułku Kołodziejskiego.

Mickiewicz zastanawiał się, o czym dumać na paryskim bruku, tymczasem w Toruniu powody do dumy i zadumy pojawiają się pod brukiem. Chociaż piękna bazaltowa kostka, która znajdowała się pod asfaltem Wałów generała Sikorskiego, również była ciekawa. Ale największe archeologiczne niespodzianki, kryły się pod warstwą ułożonego na warstwie betonu kamienia.

O Zaułku Kołodziejskim, który w średniowieczu wiódł od Bramy Chełmińskiej w kierunku obecnej ul. Mickiewicza, pisali historycy. Jej fragment - świetnie zachowany bruk - odkryła ekipa archeologów pod wodzą Lidii Grzeszkiewicz-Kotlewskiej przy okazji budowy Centrum Sztuki Współczesnej. Teraz, podczas przebudowy Wałów gen. Sikorskiego, pojawiły się fundamenty stojących przy niej domów.

- Mogłoby się wydawać, że na przedmieściu będziemy mieli do czynienia z drobną zabudową: szopami, kramami, warsztatami. Pojawiły się jednak solidne fundamenty murowanych domów - mówi Leszek Kucharski, kierownik działu archeologii Muzeum Okręgowego w Toruniu, które sprawuje nadzór archeologiczny nad przebudową placu Rapackiego, Wałów i ul. Chopina.

Nadzór to nie regularne badania, na jakie teren najbogatszego średniowiecznego toruńskiego przedmieścia zasługuje. Na szczęście współpraca między wykonawcami robót i badaczami układa się doskonale. Wymogi są jednak takie, a nie inne, a tymczasem, przy jednej ze ścian wykopu, pojawiły się pozostałości jakiegoś interesującego budynku produkcyjnego. Archeolodzy trafili na warstwę spalonego drewna i sporo kamieni z polepą. Co to mogło być? Odpowiedzi na to pytanie należałoby szukać pod chodnikiem, który jednak w tej chwili znajduje się poza placem budowy. Jego granice mają się jednak przesunąć, więc jest szansa na rozwiązanie zagadki.

Pod chodnikami również kryją się skarby! Obok teatru powstał wykop pod wodociąg. W nim natomiast pojawiły się fragmenty muru oporowego fosy.

- Jest to kolejna pewna informacja - mówi Leszek Kucharski. - Dzięki niej można dokładnie określić szerokość fosy.

Nieco dalej, przy przejściu dla pieszych koło placu Artylerii Polskiej, w wykopie widać fragment kolejnego muru. Dzięki wsparciu załogi powstającego Muzeum Twierdzy Toruń, udało się go sprawnie zidentyfikować. To pozostałości szopy na działa, którą można znaleźć na XIX-wiecznych planach umocnień.

Zupełnie inaczej wygląda pod tym względem z fragmentem potężnego muru u wylotu ul. Chopina. Szczegóły konstrukcyjne pozwalają się domyślać, że są to pozostałości budowli XIX-wiecznej. Jednak na planach, w tym miejscu nic nie ma. Najbliższym budynkiem fortecznym był blokhauz Bramy Bydgoskiej, jednak według map, stał on kilkanaście metrów dalej.

Badacze się zatem zastanawiają, a budowlańcy robią co mogą, aby układając podziemne instalacje, ominąć pamiątki przeszłości. Jak dotąd, nieźle im się to udaje. Z korzyścią nie tylko dla historii Torunia, ale również ich samych. Mury budowli fortecznych są tak solidne, że na wet przy dzisiejszych możliwościach technicznych, stanową niezwykle twardy orzech do zgryzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska