Policja z Aleksandrowa Kujawskiego i Chełmna szuka kierowców aut, którzy w ostatnich miesiącach uciekli z miejsc wypadków. Wcześniej potrącili pieszych, którzy zmarli w wyniku odniesionych ran.
<!** Image 3 align=none alt="Image 200042" sub="W wypadku w Kajetanowie zginął rowerzysta. Audi (z prawej) po najechaniu na 37-latka uderzyło jeszcze w golfa (powyżej) [fot.: policja]">13 października tego roku około godziny 19 na drodze krajowej nr 91 w Zegartowicach, pomiędzy Toruniem a Chełmnem, znaleziono zwłoki 55-letniego mieszkańca jednej z pobliskich miejscowości. Został śmiertelnie potrącony przez kierowcę, który po wypadku uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając rannemu żadnej pomocy.
Prowadzącym śledztwo nie udało się ustalić, kim był kierujący tym autem. Podejrzewają tylko, że 55-latka uderzył prawdopodobnie volkswagen golf.<!** reklama>
- Cały czas prosimy świadków tego wypadku, a także osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje dotyczącego tego tragicznego w skutkach potrącenia, o kontakt z numerami telefonów 56-677-42-22 lub 997 i 112 lub z najbliższą jednostką policji - apeluje Agnieszka Sobieralska, rzecznik prasowy policji w Chełmnie.
BMW rozjechało leżącego
Podobną prośbę mają także funkcjonariusze z Aleksandrowa Kujawskiego. Im natomiast chodzi o wypadek, do którego doszło 5 sierpnia tego roku około godziny 1.30 na drodze w Kajetanowie.
Na rower wsiadł wówczas 37-letni mieszkaniec tej miejscowości. Był wówczas pod wpływem alkoholu. Nie wiadomo, czy przewrócił się, czy po prostu postanowił odpocząć na szosie i zasnął zmorzony napojami z procentami.
Faktem jest natomiast to, że około 1.30 w nocy drogą w Kajetanowie jechał golf, którego kierowca w światłach reflektorów zauważył, że coś leży na drodze. Gdy podjechał bliżej, wiedział już, iż to rower, a obok leży człowiek. Zatrzymał auto i wyszedł sprawdzić, co się stało.
Wtedy z przeciwka nadjechało BMW. Jego kierowca z impetem wjechał w leżącego na asfalcie 37-latka. Kierowca się nie zatrzymał, tylko pognał dalej. Za chwilę z tego samego kierunku nadjechało audi. Jego 22-letni kierowca również potrącił leżącego. Ale jego reakcja była inna. W ostatniej chwili próbował ominąć przeszkodę. To się mu nie udało i 22-latek zasiadający za kierownicą audi uderzył jeszcze w stojącego golfa. Zatrzymał się i wraz z prowadzącym pojazd, w który uderzył, czekał na przyjazd policji.
Samochodowe obrażenia
Sekcja zwłok wykazała, że 37-latek miał pewne obrażenia, które powstały za jego życia, ale one nie były przyczyną śmierci. Spowodowały ją samochody. Najprawdopodobniej BMW.
Warto wiedzieć
Policja apeluje o pomoc
Informacje w sprawie wypadku w Zegartowicach można przekazać anonimowo pod adresem: [email protected]
Osoby mogące pomóc w ustaleniu prowadzącego BMW, które w Kajetanowie najechało na leżącego na drodze, lub wskazać miejsce, gdzie znajdować się może BMW ze śladami uszkodzeń powstałych w opisanych okolicznościach, proszone są o kontakt z policją: 997 lub 112.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?