Powiesił, a potem zatłukł

<!** Image 3 align=none alt="Image 217614" sub="Psy, nad którymi znęcali się właściciele, czasami trafiają do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu [Fot.: Adam Zakrzewski]
">
67-latek z gminy Czernikowo jest podejrzany o zabicie swojego psa. Wszystko wskazuje na to, że zamordował go w okrutny sposób.

Miało do tego dojść w poniedziałek wieczorem. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna powiesił psa na drzewie w lesie, w pobliżu swojej posesji. Potem uderzał go kijem lub innym podobnym narzędziem.

Wezwani przez świadków policjanci zastali 67-latka na podwórku. Zwłoki psa zdążył zakopać. Zostały odkopane i zabezpieczone przez funkcjonariuszy. <!** reklama>

- Czekamy teraz na wyniki sekcji zwłok czworonoga - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. Jeżeli śledczy dowiodą, że podejrzany dopuścił się tego czynu ze szczególnym okrucieństwem, grozi mu nawet do trzech lat więzienia.

67-latek trafił do aresztu. W środę ma zostać doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lipnie.

- W zasadzie nic mnie już chyba nie jest w stanie zaskoczyć, ale mimo wszystko nie mogłam w to uwierzyć - mówi Ewa Włodkowska, inspektor Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. - Przerażające! Mam nadzieję, że winny zostanie surowo ukarany.

Przypomnijmy, że niedawno weszła w życie nowelizacja Ustawy o ochronie zwierząt. Zaostrzono w niej zapisy dotyczące kar za szczególne okrucieństwo. To na ich podstawie na początku tego roku Sąd Rejonowy w Toruniu skazał m.in. na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata mężczyznę, który katował psa w mieszkaniu przy ul. Legionów. To był dość typowy wypadek, w podobnych sytuacjach sądy na ogół uznają znęcanie się nad zwierzętami za mało szkodliwe i wymierzają kary w zawieszeniu.

- Zupełnie tego nie rozumiem - dodaje Ewa Włodkowska. - Takich rzeczy nie można bagatelizować, bo później z przepisami, nawet takimi zaostrzonymi, nikt się nie będzie liczył, nikt nie będzie traktował tych przepisów poważnie.

Inspektorzy TTOPZ przekonują się o tym niemal na każdym kroku. Często po kilka razy kontrolują te same miejsca, gdzie starają się nakłonić gospodarzy, by ci odpowiednio zaopiekowali się swoimi czworonogami. Często też w odpowiedzi słyszą tylko: „po co, przecież to tylko zwierzę...”.

Warto wiedzieć

• Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.
• Jeżeli sprawca czynu działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Ustawa o ochronie zwierząt