To zaskakująco dobra wiadomość po tym, co na autostradzie A-1 działo się przez cale wakacje. Wielokrotnie informowaliśmy, że na bramkach tworzą się gigantyczne korki, a ludzie czekają w nich w niemiłosiernym upale. Stali także ci przezorni, którzy przed wjazdem wnikliwie sprawdzali w internecie informacje zamieszczane przez zarządcę autostrady. Te bowiem były bardzo nieprecyzyjne, żeby nie powiedzieć nie do końca prawdziwe. Kiedy informowano o nieznacznych utrudnieniach w ruchu, w rzeczywistości kierowcy stali przed węzłem Nowa Wieś w trzykilometrowym korku. Tak było na przykład w niedzielę, 9 sierpnia. Tydzień później sznur samochodów w tym samym miejscu miał już 5 km.
Polecamy
Przez całe lato podróżni mieli też szereg uwag co do autostradowych MOP-ów, czyli Miejsc Obsługi Podróżnych. Skarżyli się na brud w toaletach, przepełnione śmietniki, brak płynów dezynfekcyjnych i mydła w dozownikach.
W każdym razie w poniedziałek, w ostatnim dniu wakacji ruch na autostradzie A-1 od rana odbywa się płynnie. Nie można nie zauważyć jednak, że w Rusocinie, czyli na wjeździe na A-1 samochodów z każdą godziną przybywa. Utrudnieniem jest natomiast padający momentami dość silnie deszcz. W związku z tym zalecana jest szczególna ostrożność.
echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?