- Nie można przejechać wózkiem dziecięcym i trzeba schodzenia na jezdnię, na której obowiązuje strefowe ograniczenie prędkości do 30 km/h, ale brak jest no. progów zwalniających. To długa prosta, więc kierowcy jeżdżą szybciej - dodaje poznaniak.
I dodaje, że czuł zagrożenie spacerując z dzieckiem, więc potem opuszczał posesję wyłącznie autem.
- Zgodnie z oznakowaniem ul. Sienkiewicza i przepisami można parkować w tym miejscu legalnie na jezdni przy krawężniku - po obu stronach ulicy, ale wygląda jakby kierowcy o tym nie wiedzieli - dodaje Czytelnik. - Taki sposób parkowania wynika z ich przeświadczenia o priorytecie ruchu kołowego i jego nieutrudnianiu nawet kosztem uniemożliwienia ruchu pieszym.
Przeczytaj też
Czytelnik: Patoparkowanie w Tucholi
Czytelnik jest ciekawy, czy Urząd Miasta i Gminy Tuchola jako zarządca drogi akceptuje sposób organizacji ruchu i parkowania na ul. Sienkiewicza?
- Blokowanie chodnika jest zgodne z tym co zaplanowano budując lub remontując tę ulicę? - pyta. - Jakie działanie podejmuje się w zakresie naprawy sytuacji? Projektując lub remontując chodniki uwzględnia konieczność wytrzymałość nacisku pojazdów o masie 3,5 tony? Widziałem tak zaparkowane busy i chodnik połamany. Jaką częścią pasa drogowego powinni się poruszać rodzice z wózkami i czy było to przewidziane projektując ulicę? Czy zostanie rozważone oznaczenie obszaru jako strefa zamieszkania, co dałoby spacerującym środkiem ulicy pierwszeństwo na jezdni i ograniczenie prędkości do 20 km/h.
Czytelnik podpowiada też rozwiązania. Jedno z nich to wypisywanie mandatów.
Poznaniak radzi wlepiać mandaty parkującym na Sienkiewicza
- To przyniesie dochody do budżetu, zmniejszy rozwijane prędkości bez potrzeby budowania progów zwalniających - doradza poznaniak. - Proponuje ustanowienie nakazu parkowania po jednej ze stron ulicy, co upłynni jazdę. Podpowiadam wprowadzenie ruchu jednokierunkowego i przeznaczenie zaoszczędzonego miejsca na parkowanie na ulicy. I wprowadzenie strefy zamieszkania. Powstałaby tzw. pieszojezdnia. Można też zwężyć chodniki do 15-20 cm (dorosła osoba się przeciśnie), ewentualnie rozważyć zakaz poruszania się pieszo, gdyż pieszo i tak porusza się tylko biedota, więc nimi nie będziemy przejmować, byle nam nie porysowali auta przeciskając się. Rozwiązanie ostatnie jest ironią, gdyż obecne zwyczaje są absurdem, który należy naprawić, do tego czasu wyśmiewać. Chodnik jest chodnikiem tylko z nazwy i nie służy do chodzenia a całość to patoparkowanie.
O sprawą zapytaliśmy burmistrza i policję, którzy wcześniej zostali powiadomieni o problemie z parkowaniem na osiedlu Leśnym przez poznaniaka.
Będą wnioski o ukaranie do sądu
- Policjanci dokonali lustracji wskazanej ulicy pod kątem prawidłowości w oznakowaniu i nie stwierdzili uchybień - mówi asp. Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy KPP w Tucholi. - Patrolują teren i zwracają uwagę na parkujące tam pojazdy. Wobec kierowców, którzy w ostatnio naruszyli przepisy, zastosowali przewidziane w kodeksie wykroczeń środki. Zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych aut zostały załączone do materiałów. Właściciele pojazdów są wzywani na przesłuchania. Po zebraniu materiału dowodowego, zostaną skierowane wobec nich wnioski o ukaranie do sądu.
Policjant przypomina, że wykroczenia można zgłaszać im za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.
- To internetowa platforma służąca wymianie informacji mieszkańców z policją - podkreśla. - Za jej pomocą można przekazywać zgłoszenia o zagrożeniach występujących w danej okolicy, które policjanci będą weryfikować. Jest możliwość dodania opisu, zdjęć, a nie ma potrzeby zakładania konta, podawania danych, czy numeru telefonu.
Dowiedz się jeszcze
Burmistrz Tucholi podkreśla, że przy wzrastającej liczbie pojazdów przestrzeń zarezerwowana pod pasy drogowe nie zawsze jest wystarczająca w stosunku do zapotrzebowania na wyposażenie go w techniczne elementy (jezdnia, chodniki, pobocza).
Burmistrz: coraz więcej samochodów na ulicach
- W tym przypadku założenia te nakreślone były w latach 80-tych ubiegłego wieku. Ulice osiedla Leśnego w większości wyposażone są w jezdnie dwukierunkowe i chodniki - informuje Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Nie oznacza to, że nie są czynione starania, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa dla wszystkich użytkowników dróg na osiedlu. Ul. Sienkiewicza i sąsiednie objęte są strefą ograniczonej prędkości - „strefa tempo 30”. Ruch pieszych odbywa się po chodnikach, a postój pojazdów reguluje ustawa Prawo o ruchu drogowym. Załączone fotografie budzą niepokój, ale z obserwacji pracowników Urzędu wynika, iż opisana sytuacja nie ma charakteru nagminnej. Możliwe, iż w czasie tzw. długiego weekendu sierpniowego, ilość pojazdów była na tyle duża, iż postój ich odbywał się w sposób przedstawiony na załączonych zdjęciach. W dniach oględzin zaparkowanych było tam tylko po klika aut i większość zgodnie z przepisami.
Według burmistrza dotąd nie mieli sygnałów o nieprawidłowym parkowaniu i występujących niedogodnościach z tego wynikających.
- Minimum dwa razy w roku drogi gminne poddawane są kontroli prawidłowości zastosowania, wykonania, funkcjonowania i utrzymania znaków drogowych, urządzeń sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego przez organ zarządzający ruchem, tj. starostę tucholskiego - zapewnia burmistrz Kowalski. - Nie akceptujemy żadnych zachowań czy przyzwyczajeń kierowców, które są sprzeczne z przepisami.