Zorganizowana grupa przestępcza, która działała na terenie całego kraju i dopuszczała się oszustw kredytowych - tak o działalności Kancelarii Prawnej Proculus oraz firm Council Finance i El Global mówi prokuratura. Dokładniej - Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, która od sierpnia 2016 roku prowadzi śledztwo.
Kilka metod oszustwa
W lutym zatrzymano w tej sprawie sześć osób. Dwie z nich zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące.
- Podejrzani to pracownicy różnych szczebli firm pośredniczących w zawieraniu umów kredytowych. W toku śledztwa badana jest działalność takich podmiotów jak Kancelaria Prawna Proculus, Council Finance oraz El Global. Badane są też działania przedstawicieli innych podmiotów, których działalność pozostaje w związku z tymi firmami - podała na konferencji prasowej Anna Zimoląg, rzecznik Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Czytaj też: Okropna zbrodnia wstrząsnęła miasteczkiem
Wymienione firmy w całym kraju (także w Toruniu) kusiły szybkimi pożyczkami, także dla osób bez zdolności kredytowej. Jak dowodzi wrocławska prokuratura, oszukiwały ludzi na kilka sposobów.
Po pierwsze, ukrywały one przed klientami prawdziwe koszty pożyczki. A tymczasem same opłaty dla pośrednika wynosiły ok. 20 proc. wartości kredytu brutto. Niestety, najczęściej pośredników było kilku (bo pożyczki łączono, z kilku banków) i opłaty rosły.
Po drugie, firmy te ukrywały koszty związane z dodatkowym ubezpieczeniem kredytu. To - jak w przypadku pana Feliksa z Torunia, opisywanego na stronie pierwszej - potrafiło wynosić aż 30 tysięcy zł.
Po trzecie, nieuczciwi pośrednicy mieli też nakłaniać klientów do przyprowadzania znajomych. Mieli oni pełnić rolę „opiekunów kredytów”. To ich nazwiska widniały na umowach kredytowych i od nich spłat domagały się potem banki. Ludziom tym obiecywano tymczasem, że po sześciu miesiącach zobowiązania zostaną z nich zdjęte.
Zobacz też
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
Zrozpaczone ofiary takich pośredników trafiały do miejskich rzeczników konsumentów. Tak też było w Toruniu.
Rzecznik Bożena Sawicka zajmowała się m.in. przypadkiem pana Feliksa (chciał 6 tys. zł pożyczki, a spłacać miał aż 70 tysięcy zł) czy pana Bogdana (żądano od niego kosmicznej prowizji). W każdym z przypadków udało się pomóc konsumentom, ale Bożena Sawicka nie miała wątpliwości, że trzeba interweniować wyżej. O nieuczciwych praktykach poinformowała Prokuraturę Krajową, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz policję we Wrocławiu.
Czytaj też: Poszukiwania Elwiry Olewińskiej
Żerowali też na chorych
- Pokrzywdzonych wprowadzano w błąd, wykorzystując ogólny brak rozeznania w sprawach finansowo-bankowych, a często też wiek i choroby, które uniemożliwiały im zrozumienie podpisywanych umów - nie kryje Prokuratura Regionalna we Wrocławiu.
U niektórych pokrzywdzonych sytuacja była tak dramatyczna, że doprowadziła do targnięcia się na własne życie. W tych wypadkach prokuratura we Wrocławiu będzie sprawdzać, czy był bezpośredni związek między oszustwem kredytowym i samobójstwem osoby pokrzywdzonej.
W Toruniu poszkodowani korzystali z usług Kancelarii Prawnej Proculus w biurze przy ulicy Prostej.
- Przychodzili tutaj ludzie w skrajnych sytuacjach życiowych, skuszeni ulotkami o szybkim kredycie bez BIK - dodaje Bożena Sawicka.
PS Imiona konsumentów z Torunia zmienione.
Zobacz też
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?