W ubiegłym roku karę w MPO odpracowało 100 osób. Wykonują one proste czynności, które nie wymagają kwalifikacji.
– Odpracowujący kary sprzątają starówkę, zamiatają chodniki i wykonują różne prace na terenie firmy. Myją i naprawiają pojemniki, zbierają odpady rozniesione przez ptaki czy wiatr przy składowisku, pomagają sprzątać obiekty MPO. Skazani zawsze sprzątają pod nadzorem naszych pracowników – mówi Piotr Rozwadowski, prezes MPO.
Do pracy skazanych podsyłają zespoły kuratorskie służby sądowej. Ukarani przechodzą wstępne szkolenie z zakresu BHP oraz szkolenie stanowiskowe. Następnie przydzielane im są odpowiednie prace. Nad skazanymi w MPO czuwa Jan Kwiatkowski, pracownik spółki.
- W MPO wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom skazanych, ponieważ wiemy, że są to często osoby, którym w życiu jednorazowo, mówiąc potocznie, powinęła się noga. Umożliwiamy im pracę w weekendy, w miarę możliwości dostosowujemy grafik do potrzeb. Odpracowanie kary ma przede wszystkim resocjalizować - mówi Kwiatkowski.
Praca skazanych i ich zachowanie są codziennie ocenianie. Po odpracowaniu wyznaczonej przez sąd ilości godzin MPO wystawia każdemu odpowiednią opinię. Najczęściej skazani wykonują przydzielone im zadania bez zarzutu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?