Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca w ogrodzie jest dla niej skuteczną odskocznią od problemów

Małgorzata Chojnicka
Wanda Grabowska podczas pracy w swoim ogrodzie
Wanda Grabowska podczas pracy w swoim ogrodzie Małgorzata Chojnicka
Wanda Grabowska z Makówca w gm. Chrostkowo każdą wolną chwilę poświęca swoim roślinom. Pod jej troskliwą opieką szybko rosną i pięknie kwitną. Można tu spotkać rzadko spotykane gatunki.

Dzięki pasji życie zyskuje zupełnie inny wymiar. Nikt nie narzeka na brak trosk i problemów. Dlatego tak ważne jest znalezienie dla siebie jakiejś „odskoczni”, która przyniesie wytchnienie i sprawi radość.
Wanda Grabowska z Makówca w gm. Chrostkowo od wielu lat troskliwie zajmuje się ogrodem. Teraz jest na emeryturze, ale nawet, gdy miała małe dzieci i mnóstwo obowiązków w gospodarstwie rolnym, potrafiła wieczorem wygospodarować trochę czasu, aby popracować w przydomowym ogródku. Była to ciężka praca, bo wodę do podlewania nosiła w wiadrach. Jednak nigdy się nie zniechęcała i w specjalistycznych czasopismach wyszukiwała niespotykane rośliny.
Już wiele lat temu mogła się pochwalić okazałymi powojnikami. W tej chwili jest dumna z maleńkiej „szkółki”, w której sama rozmnaża rośliny. Z pojedynczych gałązek potrafi wyhodować bukszpany, tuje i róże.
- Ogród nazywam swoim azylem - opowiada Wanda Grabowska. - Mam za sobą ciężkie doświadczenia życiowe i praca w ziemi, przy roślinach, często bardzo wyczerpująca, pozwoliła mi przetrwać najtrudniejsze chwile. Z jednej strony zmęczenie pomaga zapomnieć, a z drugiej widoczne efekty pracy rąk przynoszą wielką radość.
W jej „królestwie” spotkamy takie kwiaty i krzewy, że musimy się zapytać o ich nazwę. Rośnie tu cytryniec chiński, kiwi, jagoda goji i kamczacka czy judaszowiec. Uwagę przykuwa fasolnik chiński, którego strąki wyrastają do 30 cm. Smakiem przypominają naszą fasolkę szparagową. Wszędzie też widać zręczne ręce ogrodniczki, bo trudno znaleźć tu przypadkowe kształty.
- W tym roku musiałam wykonać oszczędniejsze cięcia, bo miałam problemy ze zdrowiem - kontynuuje. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku nadam krzewom bardzej oryginalne formy. Już teraz mnie korci, żeby poprzycinać wystające gałązki.
W ogrodzie zajęcie jest od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Aby cieszył oczy, trzeba w nim coś zrobić każdego dnia. Pani Wanda z prawdziwą determinacją realizuje swoje pomysły.
W jej przypadku sprawdza się powiedzenie, że potrzeba jest matką wynalazków. Przecięte na pół plastikowe butelki wykorzystuje w „szkółce”, bo pod nimi ukorzeniają się sadzonki. Z kolei sosnowe szyszki zastąpiły cięta korę, którą wysypuje się przestrzenie między krzewami. W połączeniu z geowłókniną pozwalają zapanować nad wszędobylskimi chwastami.
Jednak to nie wszystko. Pomimo suszy ładnie zakwitły hortensje, jeszcze owocują truskawki, a w małej szklarni dojrzewają pomidory.
- Jestem dumna, że wszystkie rośliny sama wyhodowałam - dodaje. - To praca moich rąk. Czuję się dumna, gdy ktoś chwali moje kwiaty. Wiosną tego roku pięknie kwitły tulipany, a później obsypała się kwieciem pnąca róża.
Z kolei przed domem rosną w donicach czerwone pelargonie, które pani Wanda przywiozła ponad 40 lat temu z rodzinnego domu. Co roku z małych zaszczepek wyrastają jej okazałe rośliny, które kwitną do pierwszych przymrozków. Na okres letnich upałów wystawiła na zewnątrz swoją imponującą kolekcję kaktusów. Ma ich ponad 50. Starsze okazy systematycznie kwitną, co świadczy o umiejętnej pielęgnacji.
Pani Wanda ma jeszcze małą hodowlę królików, która również sprawia jej radość. - W ten sposób zapominam o problemach i natychmiast zasypiam - podsumowuje.cp

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska