Dodatkowe wsparcie dla rodzin, w których żyją niepełnosprawne osoby do 18 roku życia, to jedna z wyborczych obietnic prezydenta Michała Zaleskiego. Złożył ją w ubiegłorocznej kampanii ubiegając się o reelekcję i słowa dotrzymał.
W kwietniu 2019 roku założenia programu „Pomagamy” przyjęli toruńscy radni, a przyjmowanie wniosków i wypłaty świadczeń ruszył od maja, czyli niecały miesiąc później. Co ważne, w przypadku gminnego wsparcia dla niepełnoletnich niepełnosprawnych nie jest brane pod uwagę kryterium dochodowe. Zasiłek należy się więc bez względu na sytuację materialną rodziny.
- Kwota 100 zł miesięcznie może trafić do każdej toruńskiej rodziny, gdzie znajdują się dzieci z niepełnosprawnością potwierdzoną przez specjalistów. Pomoc należy się do ukończenia 18 roku życia – informował tuż przed startem programu prezydent Michał Zaleski. - Szacujemy, że tym świadczeniem obejmiemy corocznie około 1,4 tys. dzieci.
Polecamy
Dziś wiadomo, że beneficjentów jest mniej. Od 1 maja do końca sierpnia 2019 roku wpłynęło 825 wniosków o ustalenie prawa do świadczenia w ramach programu. We wrześniu odnotowano wpływ kolejnych 83 wniosków.
- Można więc stwierdzić, że wsparcie oferowane przez władze miasta Torunia cieszy się zainteresowaniem. Liczba osób, do których trafiają świadczenie wzrasta z miesiąca na miesiąc – za lipiec wypłacono świadczenia dla 742 dzieci, za sierpień dla 814. Liczba ta nie będzie stała – niektóre osoby przestają być objęte programem (z uwagi na ukończenie 18. roku życia, zmianę miejsca zamieszkania lub koniec ważności orzeczenia o niepełnosprawności), a na rzecz innych osób wnioski dopiero wpływają – tłumaczy Adrian Aleksandrowicz z Wydział Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta Torunia.
100 zł miesięczne wypłacane jest dzieciom z niepełnosprawnościami, które nie ukończyły 18. roku życia. Świadczenie otrzymują wszyscy ci, którzy złożyli wniosek. Jest ono przyznawane na podstawie wydanej decyzji administracyjnej.
Do wniosku trzeba dołączyć kopię orzeczenia o niepełnosprawności, kopię pierwszej strony zeznania podatkowego (w taki sposób potwierdzimy fakt zamieszkania w Toruniu) lub inny dokument potwierdzający miejsce zamieszkania.
Dla rodziców ta pomoc, choć niewielka, ma znacznie.
- Zasiłku pielęgnacyjnego od państwa na syna chorego na padaczkę dostaję nieco ponad 184 zł. Każdy dodatkowy grosz się liczy, bo on potrzebuje drogich leków, rehabilitacji i specjalnych turnusów w sanatoriach - opowiada mama 10-letniego Michała.
Warto dodać, że 1 października 2019 r. weszła w życie uchwała Rady Miasta Torunia z dnia 12 września 2019 roku, zmieniająca zasady przyznawania wsparcia, na mocy której krąg beneficjentów programu „Pomagamy” został poszerzony o dzieci umieszczone w rodzinach zastępczych, bez względu na to czy został dla nich ustanowiony opiekun prawny.
Zobacz też:
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?