Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent ma pomysł, jak wybudować drogę bez obciążania budżetu

Joanna Posadzy
15,5 mln zł - tyle ma wynieść koszt przebudowy odcinka Szosy Chełmińskiej w Toruniu. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, miasto nie dołoży do tego zadania ani grosza, a nową drogą pojedziemy już za rok!

Przypomnijmy. Trasa staromostowa w planach miasta od lat łączy południową obwodnicę Torunia przez nowy most z Szosą Chełmińską.
[break]

IGI nie dała rady

Pierwotnie fragment od pl. Niepodległości do skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ulicami Bema i Podgórną oraz fragment Szosy Chełmińskiej od tego miejsca do skrzyżowania z trasą średnicową miała wybudować lub przebudować Irlandzka Grupa Inwestycyjna (przy okazji budowy galerii Solaris w miejscu Uniwersamu). Lata lecą, a o starcie tych inwestycji nie słychać. Dlatego po konsultacjach z prawnikami miasto zdecydowało, że przejmie inicjatywę. Chce samo przebudować wspomniany odcinek Szosy Chełmińskiej. „Nowości” informowały o tej koncepcji jako pierwsze w środowym wydaniu.
- Widząc brak postępów z wywiązywania się z umowy, chcemy zrealizować to zadanie ze środków własnych - mówi prezydent Michał Zaleski. - Naszym obowiązkiem jest konsekwentne dążenie do realizacji zadania, a skoro druga strona nie wywiązuje się z umowy, to my możemy to zrobić za IGI.
Miasto wyłoży
Urzędnicy chcą więc sfinansować przebudowę drogi, a następnie odzyskać pieniądze od IGI w ramach rekompensaty. Jest szansa, że nie obciążą tym budżetu miasta i nie zwiększą deficytu w nim
- Pieniądze na budowę tego odcinka uda nam się pozyskać z kilku źródeł - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik Torunia. - Między innymi 6,5 mln zł odzyskaliśmy z termomodernizacji budynków oświatowych, 900 tys. zł otrzymaliśmy z kolei jako dywidendę z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania (spółka wypracowała spory zysk). Poza tym nie wykorzystamy na razie 2 mln zł odłożonych na remont jednego z fortów, bo nie dostaliśmy na razie dotacji, która miała wesprzeć to przedsięwzięcie. Część pieniędzy weźmiemy też z rezerwy budżetowej.
Jeżeli uda się wywalczyć zwrot poniesionych kosztów od IGI, to będzie można stwierdzić, że miasto wyjdzie na tej inwestycji na zero.
Finansowanie inwestycji ma zostać podzielone na trzy etapy. W tym roku miasto chce wydać na budowę ok 7 mln zł, w 2015 roku - też 7 mln zł, a w 2016 roku resztę, czyli ok 1,5 mln zł. Inwestycja miałaby ruszyć we wrześniu tego roku i potrwać około 10 miesięcy. Oznacza to, że nową drogą pojedziemy dokładnie za rok.
Całą propozycję musi jeszcze zatwierdzić jeszcze Rada Miasta. Zajmie się nią na sesji w czwartek czwartek 26 czerwca. Z akceptacją nie powinno być problemu, gdyż pomysł z wyręczeniem IGI w inwestycji wyszedł od opozycyjnych radnych PO.

Są pieniądze na odszkodowania

- Mimo że Urząd Miasta wciąż czeka na odpowiedź ministerstwa w sprawie wysokości odszkodowań za zbycie działek pod trasę staromostową, to w kasie miejskiej są zabezpieczone środki na każdy wariant.
- W budżecie zarezerwowano na ten cel 6 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska