Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent, premier, a może kanclerz? [ZA I PRZECIW]

Lucyna Budniewska
Lucyna Budniewska
Wieczór wyborczy PiS w Toruniu po wyborach parlamentarnych w 2015 r.
Wieczór wyborczy PiS w Toruniu po wyborach parlamentarnych w 2015 r. Jacek Smarz
Czy obowiązująca ordynacja wyborcza w Polsce wymaga zmian i ewentualnie na czym mają one polegać? Dziś na ten temat: ŁUKASZ ZBONIKOWSKI, poseł PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego, prawnik oraz ARKADIUSZ MYRCHA, poseł PO z okręgu toruńsko-włocławskiego, prawnik.

Okręgi wyborcze do sejmu powinny być mniejsze

Czy polskie prawo wyborcze wymaga zmian?

Poseł Łukasz Zbonikowski (PiS)

Pewne zmiany należy wprowadzić, ale z pozostawieniem systemu proporcjonalnego, który uważam za najlepszy. Nie jestem zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych. Okręgi powinny być natomiast mniejsze, aby umożliwić wyborcom lepszy kontakt z parlamentarzystami i z drugiej strony ułatwić posłom reprezentowanie mieszkańców.
Czyli w naszym województwie powinny być osobne okręgi toruński i włocławski?
Optymalna wielkość w wyborach do Sejmu to okręg obejmujący 4-5 powiatów, podobnie jak jest w wyborach do Senatu. Teraz posłom trudno reprezentować tak różnorodne interesy i problemy wyborców.

PRZECZYTAJ:Prawo posła do odejścia [MOIM ZDANIEM]

Czy dla Polski lepszy byłby kanclerski albo prezydencki model sprawowania władzy niż obecny system?
Najlepiej w świecie sprawdza się system prezydencki, jak w USA czy Francji, bo system kanclerski w Niemczech jest nieco inny. W systemie prezydenckim polityk wybrany w wyborach bezpośrednich z dużym mandatem zaufania sam tworzy gabinet lub ma na skład rządu duży wpływ. Gwarantuje to stabilność potrzebną zwłaszcza w państwach, które muszą przeprowadzić wiele reform jak w Polsce. Premier jest wtedy głównym administratorem kraju.
Czy uważa Pan, że parlamentarzysta zmieniający partię powinien stracić mandat?
Cenię sobie stałość poglądów, ale takie rozwiązanie byłoby trudne do przyjęcia. Parlamentarzysta powinien w pierwszej kolejności reprezentować swoich wyborców, a dopiero w drugiej partię. Pozostawiłbym to raczej sumieniu polityków, zamiast wprowadzać regułę prawną.

System kanclerski w Polsce to temat do dyskusji

Jak ocenia Pan propozycje PiS zmian w ordynacji wyborczej?

Poseł Arkadiusz Myrcha (PO)

Jeszcze nie mamy pełnej wiedzy, ale politycy PiS głośno mówią o wprowadzeniu tak zwanej ordynacji mieszanej, czyli połączeniu obecnych okręgów wielomandatowych z jednomandatowymi. Oznaczać to będzie podział kraju na całkowicie nowe okręgi. Znając wyjątkowy cynizm polityczny Jarosława Kaczyńskiego, można zakładać, że będzie to stworzone pod rozkład elektoratu PiS. Tym samym mogliby wygrywać wybory, osiągając wcale nie najwyższy wynik w skali kraju. To może być miażdżące dla demokracji i skutkować de facto zmianą ustroju bez zmian w konstytucji.
Co oznaczałoby wprowadzenie modelu kanclerskiego?
Jest to temat absolutnie do dyskusji. Z resztą polski system jest bardzo do niego zbliżony. Stworzenie jednego, silnego ośrodka władzy jest korzystne z punktu widzenia zarządzania krajem, a także czytelniejsze dla obywateli. System ten jest lepszym rozwiązaniem od systemu prezydenckiego. Trzeba pamiętać, że to właśnie rząd, a nie prezydent, ponosi odpowiedzialność polityczną przed Sejmem.
Czy popiera Pan pomysł, by poseł zmieniający partię tracił mandat?
To pomysł fatalny i według mnie niezgodny z konstytucją. Oczywiście Jarosław Kaczyński, upubliczniając go, chciał dać sygnał tym politykom PiS, którzy nie zgadzają się z jego polityką. Takich, proszę mi wierzyć, w Sejmie nie brakuje. Prawem każdego posła jest swoboda w przynależności do klubów parlamentarnych, w których mógłby realizować swoje plany wyborcze. Parlamentarzysta otrzymuje mandat od wyborców, a nie od prezesa partii.

Moim zdaniem

Propozycji zmian ordynacji wyborczej pojawia się wiele. Każda partia ma w zasadzie własne projekty, z których najbardziej dobitne były dotąd postulaty ruchu Kukiz ’15 co do wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych. Teraz emocje budzą rozważania o systemie kanclerskim i możliwości utraty mandatu przez parlamentarzystę, który odejdzie ze swojej partii do innego ugrupowania. W tym przypadku ocena jego postępowania i możliwe konsekwencje powinny zależeć od intencji. Czy polityk odchodzi tam, gdzie spodziewa się większych korzyści dla siebie, czy też chce pozostać w zgodzie ze swoim sumieniem i interesem wyborców.
Lucyna Budniewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska