Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próbują szczęścia sposobami na wskok i na szczura

autocentrum.pl
Jak pokazuje życie, by zabezpieczyć się przed kradzieżą samochodu, nie wystarczy naszpikować auto elektroniką.

Jak pokazuje życie, by zabezpieczyć się przed kradzieżą samochodu, nie wystarczy naszpikować auto elektroniką.

Złodziej, który upatrzył sobie nasz pojazd, zawsze znajdzie sposób, nawet siłowy, by zdobyć nasze kluczyki i odjechać w siną dal.

Jedną z najbardziej popularnych jest metoda „na koło” (występująca też w wariancie „na awarię”). Złodzieje jadący obok nas pokazują, że coś jest nie tak z naszym autem i czekają, kiedy się zatrzymamy, by to sprawdzić.

<!** reklama>Sposób „na stłuczkę” zbierał wyjatkowe żniwo w połowie lat 90. Przestępcy doprowadzali do niegroźnej kolizji i wykorzystując moment nieuwagi właściciela znikali z jego samochodem.

Kradzież „na policjanta” stosowana jest najczęściej wtedy, gdy chodzi o ciężarówkę z towarem albo samochód drogiej marki. Bandyta w mundurze zmusza nas do zjechania na pobocze, gdzie zamiast mandatownika wyjmuje coś co przypomina broń palną.

Technika kradzieży „na śmiecia” (zwana też metodą „na wskok”) polega z kolei na zablokowaniu nam drogi jakąś przeszkodą. Może to być kłoda drewna lub śmietnik na kółkach. Gdy wysiądziemy z pojazdu, zostawiwszy kluczyk w stacyjce, co jest normalnym zachowaniem, złodziej zdąży ulokować się za naszą kierownicą i odjechać.

W podobny sposób wykorzystywane są sytuacje przed domem lub garażem, kiedy właściciel zostawia samochód z kluczykami i idzie zamknąć bramę.

Przeszkodą, która zmusi nas do reakcji oczekiwanej przez złodzieja, może być równie dziecięcy wózek lub rowerek. Przedmiot ten ustawiany jest tak, by uniemożliwić nam manewry na parkingu lub przed bramą. Gdy zechcemy wysiąść i go przestawić, możemy zostać zaskoczeni.

Kolejny typowy manewr złodziejski nazywa się „na klienta”. Stosowany jest w czasie sprzedaży auta. Podczas jazdy próbnej złodziej wywabia nas z pojazdu i odjeżdża z naszym dowodem rejestracyjnym, który sami mu wcześniej wręczyliśmy.

Jedną z wymyślniejszych jest metoda „na szczura”. Przestępca wrzuca do naszego samochodu żywe zwierzę i czeka aż z niego uciekniemy. Do środka wsiądzie za naszym przyzwoleniem, oferując pomoc w usunięciu intruza.

Kiedy złodzieje są uzbrojeni i zdeterminowani, mogą jednak zastosować scenariusz najprostszy i najbardziej brutalny. To sposób „na blokowanie fury”. Stukając w szybę pistoletem, bandyci zmuszą nas do opuszczenia auta i wydania oryginalnych dokumentów pojazdu.

W ostatnim przypadku policjanci radzą właścicielom samochodów zachowanie spokoju i zastosowanie się do żądań bandziorów. Stanowczo odradzają przy tym sięganie po własny pistolet, jeśli taki posiadamy. Pokazując broń złodziejom możemy być pewni, że użyją własnej.

Jak się okazuje, pomysłowość amatorów cudzych czterech kółek nie zna granic. Warto więc zachować ostrożność. Samochodowe cacko, które kosztowało nas masę wyrzeczeń, szybko może zmienić właściciela.(autocentrum.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska