Proces lustracyjny prof. Jana Kopcewicza: Po dwunastu TW na jednego esbeka

Trwa proces prof. Jana Kopcewicza oskarżonego o kłamstwo lustracyjne. Prokurator IPN zarzuca naukowcowi, że współpracował z bezpieką. Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Toruniu zeznawali kolejni dwaj świadkowie: emerytowani funkcjonariusze SB.

Pierwszy zeznawał 70-letni Jerzy R., były kierownik sekcji amerykańskiej w Wydziale II Kontrwywiadu SB w Toruniu. Wiedzy na temat współpracy naukowca z bezpieką nie miał. Scharakteryzował za to postać Grzegorza F., swojego poprzednika.

Przypomnijmy, że pan F. to świadek kluczowy. To on przed prokuratorem IPN przyznał, że zarejestrował prof. Jana Kopcewicza jako kontakt operacyjny Biolog, a potem jako TW Leszek. W sądzie zeznania zmienił twierdząc, że zarejestrował naukowca fikcyjnie i przeprosił go za to.

- Lubił się chwalić w wydziale, że „idzie do rektora”. Chciał podnieść swoją wartość opowiadając, kogo to on nie zwerbował - mówił świadek.

Polecamy: Opolski festiwal w Toruniu? [NOWE FAKTY]

Według emerytowanego esbeka, nierzadko zdarzało się, że funkcjonariusze rejestrowali kogoś jako TW, a potem „naciągali” informacje od nich. Dodawali coś od siebie, zapełniali teczki pracy mało wartościowymi, czy wręcz zmyślonymi przekazami. Czynili tak, „żeby pokazać, że coś się robi” - zeznał wczoraj Jerzy R.

Kiedy Grzegorz F. odchodził z sekcji amerykańskiej do kadr SB, przekazał kierownictwo Jerzemu R. Ale nie przekazał mu swoich źródeł informacji. - nie zostały żadne dokumenty dotyczące prof. Kopcewicza - zeznał wczoraj Jerzy R.

Polecamy wideo: Zmarł Roger Moore. Miał 89 lat.

Drugi zeznawał wczoraj Ryszard M., były zastępca naczelnika Wydziału II Kontrwywiadu SB w Toruniu. Grzegorz F. był jego podwładnym.

- Uważałem go za dobrego pracownika. Nie słyszałem, aby chwalił się kiedykolwiek, że pozyskał rektora na współpracownika. Zresztą, za to byłaby dyscyplinarka - mówił.

Polecamy także: Paralizatory z kamerami dla toruńskiej Straży Miejskiej!

Według Ryszarda M., odchodząc z funkcji kierownika sekcji amerykańskiej Grzegorz F. wcale nie zabrał ze sobą swoich źródeł informacji. - Praktyka była taka, że musiał się z OZI (osobowych źródeł informacji) rozliczyć przed przełożonym - wyjaśniał.

Komentarz autorki: Murem za rektorem

Obaj zeznający wczoraj emeryci SB zgodni byli co jednego: bzdurą była dyrektywa z MSW, nakazująca funkcjonariuszom posiadanie 10-12 tajnych współpracowników. Obsłużenie tylu TW było niewykonalne. Stąd brało się przechowywanie „starych”, nawet już nieaktywnych TW. I markowanie ich pracy...

Wczoraj do Sądu Okręgowego przyszło spore grono działaczy KOD-u i innych osób, wspierających prof. Jana Kopcewicza. Kolejna rozprawa odbędzie się 6 czerwca.

Kto pojawi się na kolejnej rozprawie? Czytaj na kolejnej stronie >>>>>

Na kolejnej rozprawie zeznawać mają świadkowie byłego rektora UMK: Justyna Morzy i prof. Włodzimierz Karaszewski.

To była dyrektor biura rektora oraz były szef administracji uczelni. Mają zeznawać na okoliczność tego, że kontakty prof. Jana Kopcewicza z funkcjonariuszami SB czy MO nie były tajne. To ważne, bo prokurator IPN zarzuca naukowcowi, że „miał świadomy kontakt z oficerem SB, a informacje przekazywane były w sposób tajny. Definicja współpracownika, która jest w ustawie, została spełniona. (...) Jeżeli dana osoba przekazywała jakieś informacje osobom z SB, wiedząc kim one są, i zachowywała ten fakt w tajemnicy przed osobami, o których mówiła, to jest to ewidentnie współpraca”. Tak mówi prok. Krzysztof Grodziewicz z oddziału IPN w Gdańsku.

Warto zobaczyć: Dusicielka w toruńskim magistracie [ZDJĘCIA]

List w obronie profesora Kopcewicza wystosowali byli i obecni pracownicy oraz studenci UMK, a także działacze opozycyjni. Jego treść publikujemy poniżej:

Toruń 15.05.2017r
Szanowny Pan Profesor
Jan Kopcewicz
Szanowny Panie Profesorze
Prokuratura wszczęła akcję oskarżania i nękania Pana Profesora. My, dawni i dzisiejsi pracownicy UMK, byli studenci represjonowani w latach osiemdziesiątych oraz dzialacze opozycji demokratycznej z lat osiemdziesiatych stanowczo przeciwko temu protestujemy.
Pamiętamy Pana godną postawę w ciężkich czasach stanu wojennego i okresie bezpośrednio po nim następującym, gdy mimo wahań zgodził się Pan kierować Uczelnią jako Rektor. Dzięki Panu, wielu spośród ówczesnych studentów zostalo zwolnionych z aresztów, nie zostało relegowanych z Uczelni, mogło kontynuować naukę i skończyć studia, mimo nacisków władz i służb stanu wojennego. To Pan bronił represjonowanych i szykanowanych pracowników Uniwersytetu Mikolaja Kopernika i nie pozwolil usunąć ich z Uczelni. Dzięki Panu Uniwersytet Mikołaja Kopernika uratował w tamtych czasach dobre imię i status niezależnej Uczelni.
Dzisiaj w trudnych dla Pana chwilach, wobec niegodnych wobec Pana działań władz przesyłamy Panu wyrazy szczerej solidarności, wsparcia i szacunku.
Zawsze szanowaliśmy Pana szlachetną, godną i odważną postwę. Uniwesytet Mikołaja Kopernika jest ciągle dla torunian powodem do dumy, także ze względu na to, że godnie przetrwał, między innymi dzięki Panu, tamten ciężki okres.
Za to należą się Panu Profesorowi nasze podziękowania i wdzięczność.
Podpisali:
Dawni i obecni pracownicy UMK
Monika Bartczak
Iwo Bohr
Stanisław Dembiński
Jan Hanasz
Anna Maria Karwowska
Jacek Karwowski
Leszek Kuk
Jan Kwiatkowski
Edward Maliszewski
Wojciech Popławski
Andrzej Rozkosz
Józef Szudy
Andrzej Tyc
Jagna Wajda
Jerzy Wieczorek
Włodzimierz Wincławski
Jarosław Zaremba
Jerzy Żenkiewicz
Ludzie opozycji z lat 80
Emilia Maria Karolewska
Jerzy Komocki
Andrzej Madrak
Antoni Mężydło
Irena Musielak
Ryszard Jozef Musielak
Roman Spandowski
Anna Stawikowska
Antoni Stawikowski
Marek Wachnik
Jerzy Marian Wisniewski
Jan Wyrowiński
Leszek Zaleski
Krzysztof Żabiński
Byli studenci represjonowani w latach 80
Rafał Bryndal
Dorota Dingerkus (Maśnicka)
Piotr Gierszewski
Maria Kalas (Mansfeld)
Jacek Kalas
Grzegorz Kot
Joanna Muszyńska (Perkowska)
Honorata Muszyńska
Jolanta Nowak-Jurczyńska (Ryba)
Wojciech Poza
Grażyna Raszkowska (Łętowska)
Ewa Rather (Szostakowska)
Andrzej Ryba
Jolanta Wiśniewska (Jażewska)
Renata Wszendybył
Jacek Wszendybył

Zobacz wideo: Info z Polski

NowosciTorun