Proces o gwałt na pasierbicy pod Chełmżą. Oskarżony Robert Cz. puszcza oko do matki dziewczynki
Matka 14-latki natychmiast, bo 20 października, zgłosiła przestępstwo. Jak przekazuje prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód, jeszcze tego samego dnia Robert Cz. został zatrzymany i nieprzerwanie jest tymczasowo aresztowany. Dziś w sądzie matka zgłosiła, że w procesie chce występować w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Jak wynika z ustaleń śledczych, piekło dziewczynki trwało długimi miesiącami. Robert Cz., konkubent jej matki, miał regularnie przychodzić do niej wieczorami i seksualnie molestować. "Wielokrotnie doprowadzał do poddania się innym czynnościom seksualnym", "wbrew jej woli, wykorzystując swoją siłę" - takie słowa zabrzmiały dziś w odczytywanym dziś akcie oskarżenia. Po nim dziennikarze musieli opuścić salę rozpraw. Sędzia Zbigniew Lewczyk, przede wszystkim ze względu na interes pokrzywdzonej, wyłączył jawność procesu.