Projekt uchwały, którym w czwartek zajmie się Rada Miasta Torunia, budzi kontrowersje

Uchwała ma zmienić zasady rozliczania godzin pracy nauczycieli oraz dyrektorów szkół i przedszkoli. Nowe ustalenia zastąpią te obowiązujące od września 2007 roku i są, w opinii związkowców, niekorzystne dla pracowników oświaty.

Związek Nauczycielstwa Polskiego, oświatowa „Solidarność” i NSZZ „Solidarność-Oświata”, poproszone o zaopiniowanie projektu uchwały, wysłały do odpowiadającego za miejską oświatę wiceprezydenta Torunia Zbigniewa Fiderewicza wspólne stanowisko. Zaproponowały 9 poprawek. Uwzględniono 5 z nich.

Magistrat odrzucił

„Ujednolicenie pensum kadry kierowniczej niezależnie od wielkości placówki oświatowej wpłynęłoby niekorzystnie na motywację dyrektorów szkół” - czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta Fiderewicza. Dlatego taki postulat odrzucono.

Wbrew oczekiwaniom związków, dłużej o dwie godziny tygodniowo pracować mają szkolni psychologowie, terapeuci, logopedzi. To, jak pisze wiceprezydent, odpowiedź na potrzeby szkół i przedszkoli, które zgłaszają, że coraz więcej uczniów potrzebuje pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Co do zwiększenia pensum godzin nauczycieli grup mieszanych wiekowo, w których są sześciolatki, nie jest dobrym rozwiązaniem, że pedagog grupy mieszanej, w której jest jeden czy kilkoro sześciolatków, pracuje mniej niż jego koledzy zajmujący się młodszymi dziećmi – twierdzi wiceprezydent.

Nie uwzględniono ponadto związkowych postulatów dotyczących dyrekcji Centrum Kształcenia Ustawicznego i nauczycieli zawodu.

Co na to związkowcy?

- Nauczycielom przedszkolnych oddziałów mieszanych, złożonych z dzieci sześcioletnich i młodszych, pensum ma wzrosnąć z 22 do 25 godzin. To może doprowadzić do zmniejszenia liczby etatów. Przede wszystkim jednak pogorszy jakość procesu dydaktycznego. Praca w tych grupach ma szczególny charakter, bo są w nich dzieci na różnych etapach rozwoju, przy czym sześcioletnie trzeba przygotować do podjęcia nauki szkolnej. Uchwała mija się też z oczekiwaniami dyrektorów i wicedyrektorów, zwłaszcza przedszkoli. Są oni bardzo obciążeni obowiązkami, m.in. dlatego, że w placówkach oświatowych nie ma już księgowych (ich funkcję pełni Toruńskie Centrum Usług Wspólnych). Oczekiwali więc zmniejszenia liczby godzin dydaktycznych. Z kolei wydłużenie czasu pracy psychologów, pedagogów, logopedów i terapeutów nie rozwiąże problemu ich braku w szkołach. Po prostu powinno się zatrudnić więcej takich specjalistów - mówi Marta Humienna, prezeska toruńskiego oddziału ZNP. - Oczywiście propozycje zwiększenia pensum nie oznaczają wzrostu płac, przeciwnie, nadgodziny będą mniej płatne niż dotychczas.

MAPA WYZDROWIEŃ OD POCZĄTKU TRWANIA EPIDEMII

Do projektu uchwały poprawki złożył też klub radnych Koalicji Obywatelskiej.

- Dotyczą m.in. czasu pracy wicedyrektorów w przedszkolach, a także pominiętych w dokumencie nauczycieli oddziałów przedszkolnych w szkołach – mówi radna Margareta Skerska-Roman.

Krytycznie do projektu uchwały odniósł się Kujawsko-Pomorski Oddział Polskiego Związku Logopedów, który w piśmie do przewodniczącego Rady Miasta Torunia twierdzi, że „projekt przygotowany jest pospiesznie i nie uwzględnia zasadniczych problemów, z jakimi mierzą się nauczyciele specjaliści, uczniowie i ich rodzice”. Według PZL konieczne jest „zwiększenie nie pensum godzin, ale liczby etatów logopedów”.