Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator który stawiał zarzuty Tomaszowi Komendzie skazany za korupcję na 5 lat więzienia

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Tomasz Komenda niesłusznie spędził w więzieniu 18 lat. Zarzuty gwałtu ze szczególnym okrucieństwem przedstawił mu prokurator Stanisław O.
Tomasz Komenda niesłusznie spędził w więzieniu 18 lat. Zarzuty gwałtu ze szczególnym okrucieństwem przedstawił mu prokurator Stanisław O. Bartek Syta
Były wrocławski prokurator Stanisław O. został skazany na pięć lat więzienia za korupcję. To prokurator, który w kwietniu 2000 roku postawił zarzuty gwałtu ze szczególnym okrucieństwem Tomaszowi Komendzie, potem niewinnie skazanemu za zbrodnię w Miłoszycach pod Wrocławiem.

Stanisław O. usłyszał zarzuty trzynastu przestępstw. Wydany w piątek wyrok skazuje go za siedem zarzutów, a uniewinnia z sześciu zarzutów. W tym od zarzutów brania łapówek od uniewinnionych adwokatów. Wyrok jest nieprawomocny i obrona, a także oskarżenie mogą składać w tej sprawie apelacje. Proces toczył się w tej sprawie bardzo długo. Akt oskarżenia wniesiono w 2011 roku.

To już drugi wyrok skazujący Stanisława O. Pierwszy zapadł w 2015 roku w sądzie w Zielonej Górze. Też za korupcję. Tam skąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał prokuratora na dwa lata i dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dziesięć lat. Nadzwyczajne złagodzenie kary było nagrodą za współpracę prokuratora O. z organami ścigania. I za ujawnienie przestępstw, o których śledczy nie wiedzieli.

Do przestępstw, za które teraz skazano Stanisława O., dochodzić miało od 1996 do 2001 roku. Czyli również w czasie, gdy prowadził śledztwo w sprawie zbrodni miłoszyckiej. Tomasz Komenda został zatrzymany i aresztowany w kwietniu 2000 roku. Kilka miesięcy później prokuratorowi O. odebrano śledztwo, dokończył je inny wrocławski ,śledczy.

Sprawa, za którą skazano Stanisława O. nie ma związku z Tomaszem Komendą.

Stanisława O. korumpował Ryszard P., biznesmen bardzo znany w przestępczym półświatku we Wrocławiu. W jednym z zarzutów, za które zapadł wyrok skazujący, prokuratura wymieniła wszystkie prezenty jakie biznesmen Ryszard dawał prokuratorowi. ‘

Czytamy: 3 litry wódki, 5 butelek whisky, alkohole i posiłki „spożywane podczas spotkań towarzyskich”, kosmetyki męskie, odzież, system ABS do auta volkswagen golf, zegarki, dwa telefony komórkowe.

Była też gotówka, na przykład za załatwienie uchylenia aresztu 10 tysięcy, a nawet 20 tysięcy złotych. Był zarzut świadczący o pewnego rodzaju rzetelności prokuratora O. Dostał 1000 dolarów za załatwienie sprawy u kolegi prokuratora. Nie załatwił jej jednak, więc... zwrócił łapówkę.

Stanisław O. nie jest już prokuratorem. Został wydalony z korporacji po pierwszym prawomocnym wyroku w swojej sprawie - tym z 2015 roku z Zielonej Góry. Do czasu wyrzucenia z prokuratury pobierał pensję prokuratora w stanie spoczynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska