Jakie zmiany w Kodeksie pracy zaproponowali posłowie Nowoczesnej już 30 sierpnia ubiegłego roku? Przede wszystkim miałby się w nim pojawić zapis obligujący pracodawcę do zamieszczenia w ofercie pracy proponowanego wynagrodzenia zasadniczego brutto. Może być ono podane w formie "widełek", ale wtedy trzeba by dodać wzmiankę, że jest to kwota do negocjacji.
Poza tym proponowana minimalna kwota wynagrodzenia zasadniczego nie mogłaby być niższa niż minimalne wynagrodzenie za prace obowiązujące w danym okresie. Karani mieliby być też pracodawcy, którzy zatrudnią pracownika za wynagrodzeniem niższym, niż opublikowane w ofercie pracy.
W ten sposób posłowie chcą walczyć z dyskryminacją płacową - szczególnie młodych osób, które nie znają jeszcze realiów rynku pracy i wynagrodzeń, a także kobiet, które nadal często zarabiają mniej od mężczyzn na tych samych stanowiskach.
Nowoczesna powołuje się na przykłady innych europejskich państw, w których taka informacja o wysokości wynagrodzenia pojawia się w ofercie pracy, albo istnieje możliwość uzyskania urzędowej informacji ile średnio zarabia się na danym stanowisku w kraju. Partia chce w ten sposób zwalczyć obowiązujące w Polsce tabu na temat wysokości zarobków.
Pierwsze czytanie projektu w Sejmie jest zaplanowane na piątek, 15 marca. Wypowiedzieć się o nim będą mogły wszystkie kluby poselskie. Nie zmienia to faktu, że w swoich opiniach, zarówno Sąd Najwyższy, jak i Główny Inspektor Pracy, wskazują uchybienia w projekcie.
Sąd Najwyższy wskazuje, że treść planowanej zmiany nie koresponduje z założeniami posłów .N. - Proponowane zmiany normatywne należy ocenić jako zbędne, albowiem w gruncie rzeczy powielają rozwiązania normatywne, które już od wielu lat funkcjonują w obrocie prawnym - podkreśla SN.
Tłumaczy też, że pracodawca nie może zatrudnić pracownika za mniejsze wynagrodzenie, niż płaca minimalna w danym okresie. Poza tym (to zastrzeżenie podzielił Główny Inspektor Pracy) wynagrodzenia zasadniczego nie można uznać za tożsamego z płacą minimalną. To może być składową wszystkich elementów comiesięcznej wypłaty, a nie tylko wynagrodzenia zasadniczego.
SN wskazuje również, że możliwość negocjowania wysokości wynagrodzenia już przysługuje pracownikom i nie trzeba jej ujmować w planowanej przez posłów nowelizacji KP.
Pozytywnie cel planowanych zmian oceniły NSZZ "Solidarność". Związkowcy podkreślają, że obecnie obligowanie przez pracodawców do zatajania wysokości zarobków jest powszechne. Poza tym umieszczenie w ofercie pracy informacji o proponowanej pensji mogłoby usprawnić przebieg rekrutacji, zarówno dla pracodawców, jak i potencjalnych pracowników.
Zobacz też:
Kobiety często niepotrzebnie nie doszacowują swoich kompetencji:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?