Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest nauczycieli 2019. Jest oficjalny komunikat MEN. PiS chce zmienić prawo, by dyrektorzy dopuszczali do matur

LB
We wtorek (23 kwietnia) nauczyciele oraz osoby popierające strajk stawiły się pod pomnikiem Mikołaja Kopernika by zamanifestować swoje poglądy
We wtorek (23 kwietnia) nauczyciele oraz osoby popierające strajk stawiły się pod pomnikiem Mikołaja Kopernika by zamanifestować swoje poglądy Grzegorz Olkowski
Wczoraj, 23 kwietnia Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało komunikat dotyczący porozumienia jakie proponuje nauczycielom w związku z wytaczanymi przez nich postulatami. Podpisane na początku kwietnia porozumienie między stroną rządową oraz przedstawicielami NSZZ Solidarność zakładało m.in. podwyżkę pensji o 500 zł dla większości nauczycieli, dodatek za wychowawstwo nie mniejszy niż 300 zł, czy skrócenie ścieżki awansu zawodowego. W związku z niepewną sytuacją Związek Nauczycielstwa Polskiego zorganizował manifest przed siedzibą MEN w Warszawie.

Podczas rozmów, które odbywały się na początku miesiąca, a dokładniej 1-3 kwietnia 2019 roku w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie, moderowane przez Dorotę Gardias Przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego, Przewodnicząca FZZ, strony wspólnie uzgadniały działania mające na celu poprawę warunków pracy nauczycieli. Porozumienie rządowe podpisane 7 kwietnia między stroną rządową oraz przedstawicielami NSZZ Solidarność, zakładało podwyżkę dla nauczycieli o 15%, ustalenie minimalnej kwoty dodatku za wychowawstwo wynoszącej nie mniej niż 300 zł, skrócenie ścieżki awansu zawodowego, dodatkowe świadczenie 1000 zł „na start” dla nauczycieli zaczynających pracę oraz skrócenie ich stażu.

Zwiększenie płac nauczycieli o blisko 10%, a dokładnie o 9,6% które miałoby nastąpić 1 września br. to 706 zł więcej w wynagrodzeniu zasadniczym dla nauczycieli dyplomowanych, 601 zł dla nauczycieli mianowanych, 529 zł dla zatrudnionych na podstawie kontraktów oraz 515 zł dla stażystów. Biorąc pod uwagę wynagrodzenie średnie podwyżka oznacza łączny wzrost w latach 2018-2019 o: 1136 zł dla nauczyciela dyplomowanego, 890 zł dla nauczyciela mianowanego, 685 zł dla nauczycieli kontraktowych oraz 617 zł dla stażystów.

Polecamy

Z informacji jakie podało MEN 7 kwietnia na swojej stronie internetowej można wyczytać, że po wdrożeniu podwyżki, od 1 września 2019 r. wynagrodzenie zasadnicze wyniesie: 2780 zł – nauczyciela stażysty, 2860 zł – nauczyciela kontraktowego, 3248 zł – nauczyciela mianowanego oraz 3815 zł – nauczyciela dyplomowanego. Wynagrodzenie średnie natomiast: 3335 zł dla nauczyciela stażysty, 3702 zł dla nauczyciela kontraktowego, 4803 zł dla nauczyciela mianowanego oraz 6137 zł dla nauczyciela dyplomowanego.

Komunikat, który pojawił się wczoraj, 23 kwietnia 2019 roku na oficjalnej stronie internetowej MEN pokazuje, że poprzednie kwoty, podane 7 kwietnia br. zwiększą się maksymalnie o 2 złote w przypadku wynagrodzenia zasadniczego dla każdego z podanych rodzajów zatrudnienia pracowników oświaty. Wówczas pensja nauczyciela stażysty zamiast 2780 zł wyniesie 2782 zł, nauczyciel kontraktowy zamiast 2860 zł zarobi 2862 zł, nauczyciel mianowany zamiast 3248 zł dostanie 3250 zł, natomiast nauczyciel dyplomowany otrzyma wynagrodzenie w wysokości 3817zł zamiast 3815 zł. W przypadku wynagrodzenia średniego kwoty zwiększą się o 3 zł dla nauczyciela stażysty (kwota z 3335 zł wzrośnie do 3338 zł), nauczyciela kontraktowego (kwota z 3702 zł wzrośnie do 3705 zł) oraz mianowanego (kwota z 4803 zł wzrośnie do 4806 zł), natomiast dla nauczycieli dyplomowanych stawka zwiększy się o 4 złote (kwota z 6137 zł wzrośnie do 6141 zł).

Zobacz także: Nauczyciele protestują pod pomnikiem Kopernika ZDJĘCIA

Oprócz przytoczonych wyżej niewielkich poprawek, reszta propozycji, pozostaje bez zmian. Mowa tutaj o skróceniu ścieżki awansu zawodowego, ustaleniu minimalnej kwoty dodatku za wychowawstwo nie mniejszej niż 300 zł oraz wprowadzeniu dodatkowego świadczenia „na start” w wysokości 1000 zł, dla nauczycieli zaczynających pracę w zawodzie. MEN zaznacza na swojej stronie, że oprócz powyższych propozycji będzie pracować nad zmianą systemu wynagradzania nauczycieli, w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi.

Głos Nauczycielski zrelacjonował manifestację Związku Nauczycieli Polskich, która odbyła się przed siedzibą MEN w Warszawie, wczoraj, 23 kwietnia, około godziny 11:00. - Postulat 30-procentowej podwyżki jest nieprzekraczalny. To istota naszego protestu pracowniczego i od tego nie odstąpimy - zaznaczył podczas demonstracji prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. We wtorek, po posiedzeniu, Prezydium ZG ZNP w odpowiedzi na działania rządowe wydało następujący komunikat Odpowiedzialność za los maturzystów w strajkujących w całej Polsce liceach i technikach spada na rząd. Decyzja o klasyfikowaniu należy do rad pedagogicznych. Trwa akcja strajkowa! Prezydium ZG ZNP – po przerwie – zbierze się w czwartek, 25.04 o godz. 9.00. ZNP wyraża podziw dla tych strajkujących, którzy protestują trzeci tydzień! Jesteśmy razem!

Sytuacja staje się coraz bardziej zaogniona. Wygląda na to, że toczone w ostatnich tygodniach negocjacje z rządem będą trwały. Według rządu nauczyciele wymagają zbyt dużo, według przedstawiciela nauczycieli, prezesa ZNP Sławomira Broniarza – Każda z propozycji jest głęboko nieuzasadniona ekonomicznie, pisana była na kolanie, pod zamówienie zespołu negocjacyjnego.

Zobacz także: Taksówkarze z Torunia kontra kierowcy Bolta. To już otwarta wojna. "Tak, to my przygotowaliśmy prowokację"

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił projekt zmiany prawa, który mówi o tym, że matury w tym roku się odbędą. Gdy rady pedagogiczne nie będą chciały podjąć decyzji o dopuszczeniu uczniów do matur, taką decyzję będzie mógł podjąć dyrektor szkoły, a w ostateczności - samorząd.

- Prawie 300 tysięcy tegorocznych maturzystów, ich rodzice i najbliżsi oczekuje dziś pozytywnych rozstrzygnięć ws. dopuszczenia uczniów do matur i przeprowadzenia egzaminów. Niejasne i sprzeczne komunikaty płynące ze strony organizatorów protestu tworzą sytuację wysokiej niepewności. Dlatego państwo polskie musi zagwarantować to, że w każdej polskiej szkole średniej każdy tegoroczny maturzysta będzie mógł przystąpić do matury w terminie. Tego wymaga dobro uczniów, spokój rodziców i odpowiedzialność państwa - powiedział premier Mateusz Morawiecki na początku środowego spotkania Rady Ministrów.

- Podjąłem decyzję wniesienia propozycji zmian w prawie. To są rozwiązania krótkie, konkretne i przecinające pewien chaos informacyjny i niepokój. Ta propozycja zabezpieczy i zapewni klasyfikację uczniów i przebieg matur. W szkołach, w których rady pedagogiczne nie podejmą decyzji o dopuszczeniu do matur, prawo to będzie przysługiwać dyrektorowi. A jeśli i rada i dyrektor nie będą chcieli podjąć takich decyzji, to takie decyzje podejmie samorząd - oświadczył premier.

- Niestety niektórzy z organizatorów protestu mówią, że zagrożone będzie w tym roku przeprowadzenie matur. Otóż zapewniam, że nie będzie. W przypadku jakichkolwiek problemów z organizacją matur ustnych, rząd jest w pełni przygotowany do takich problemów. Dziś zmiany przyjmie RM, poprosiłem marszałków Sejmu i Senatu o możliwie najpilniejsze procedowanie, dziś rano rozmawiałem z prezydentem. Chcemy to wprowadzić jak najszybciej. Polski rząd musi zaproponować pozytywne i skuteczne rozwiązania w miejsce destabilizacji, którą proponują niektórzy związkowcy. Apeluję też do nauczycieli, by byli przy uczniach. Bo ci młodzi ludzie swoją ciężką pracą na to zasłużyli - dodał

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska