Prywatne przedszkole i żłobek. Choć zamknięte, trzeba płacić
Alicja Stańco-Wawrzyńska prowadząca Niepubliczne Przedszkole Nasze Puzzle w Toruniu mówi, że w jej placówce rozliczenie będzie wyglądało jak w przypadku miejskich placówek, choć umowa jest skonstruowana w taki sposób, że nie musiałaby obniżać kosztów.
- Rodzice płacą za marzec z wyżywieniem z góry i w następnym miesiącu jak dziecko było nieobecne, to płacą o tyle mniej. Wierzę, że mimo trudności wszyscy zostaniemy ludźmi i skupimy się na dzieciach, które chcą wrócić do tego samego miejsca, do tych samych nauczycieli, opiekunów i dzieci. Wśród rodziców dzieci, które uczęszczają do mojego przedszkola nikt nie ma pretensji wobec siebie i każdy deklaruje zrozumienie dla drugiej strony - tłumaczy Alicja Stańco-Wawrzyńska.
Zobacz też:
Czy rodzice mogą być razem z dziećmi w szpitalu?