Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowa krajowej "dziesiątki" w Lubiczu pod Toruniem. Jakie możliwe rozwiązania mogą tam zastosować drogowcy?

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Korki w Lubiczu to zmora kierowców
Korki w Lubiczu to zmora kierowców Jacek Smarz
Ronda turbinowe, kładki dla pieszych i dodatkowy pas ruchu - o takich między innymi rozwiązaniach mówi się w kontekście planowanej przebudowy DK nr 10 w Lubiczu w powiecie toruńskim. W połowie grudnia podpisano w Warszawie plan inwestycyjny gwarantujący całkowite rządowe finasowanie tej inwestycji od projektu aż po realizację. Czy zmiana układu drogowego rzeczywiście zakończy trwający od lat koszmar kierowców?

Tak wygląda schron pod III LO

Jeszcze kilka lat temu korki w Lubiczu Górnym i Dolnym tworzyły się w porannym i popołudniowym szczycie. W tym pierwszym przypadku w kierunku Torunia, w drugim - w kierunku Warszawy. Kierowcy, choć pomstowali na tłok na drodze, godzili się ze spowolnieniem, którego nie udawało się uniknąć. Rano najtrudniej było pomiędzy godz. 7 a 8, a po południu pomiędzy 15 a 17.
Dziś niestety te utrudnienia w ruchu wspominać można z rozrzewnieniem, bo jest znacznie gorzej. Tłok na drodze zaczyna się nie tylko znacznie wcześniej i trwa dłużej, ale też dotyczy o wiele większego fragmentu DK nr 10. Korki tworzą się tradycyjnie w Lubiczu, dalej na skrzyżowaniu w Brzozówce oraz w Dobrzejewicach (od strony Warszawy).

- Na korki na krajowej "dziesiątce" w gminach Obrowo i Lubicz natknąć się można teraz o każdej porze, nie tylko w godzinach szczytu - opowiada mieszkaniec Kawęczyna. - Są dni, kiedy w korku trzeba jechać już od miejscowości Zawały aż do drugiego skrzyżowania w Lubiczu Dolnym. To samo jest przy wyjeździe z Torunia. Sznur samochodów ciągnie się od wysokości węzła autostradowego w Lubiczu aż do Brzozówki.

Mieszkańcy miejscowości położonych przy krajowej "dziesiątce", którzy codziennie dojeżdżają do pracy w Toruniu, wykorzystują wszystkie alternatywne drogi, by ominąć choć część korka. Niektórzy skręcają w Brzozówce w leśny dukt i wyjeżdżają na drogę do Nowej Wsi na wysokości cmentarza w Lubiczu. Inni jadą polnymi drogami przy szkole w Brzozówce, by wyjechać przy markecie Dino w Lubiczu Górnym i tam włączyć się do ruchu. Wszystkie te drogi jednak są bardzo złej jakości - pełne dziur, wykrotów i kolein.

Polecamy

Modernizacja za państwowe pieniądze

Pomysłów na usprawnienie ruchu na DK nr 10 pod Toruniem było wiele. Wójt gminy Lubicz Marek Nicewicz wystąpił z inicjatywą budowy mostu na Drwęcy na wysokości Nowej Wsi. To nie spodobało się m.in. mieszkańcom miejscowości, którzy zawiązali Stowarzyszenie Nasza Drwęca – Nasz Dom. Ich zdaniem most na Drwęcy w tym miejscu nie tylko nie pomoże rozwiązać problemu korków, ale też zniszczy bezpowrotnie cenne przyrodniczo tereny i wprowadzi na nie ciężki ruch tranzytowy. Przeciwnicy tej inwestycji zamiast budowy mostu proponowali modernizację istniejącego fragmentu DK nr 10. I od 15 grudnia wiadomo, że tak właśnie się stanie. Szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał dokumenty w czasie spotkania z posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim, starostą toruńskim Markiem Olszewskim i wicestarostą Michałem Ramlauem. Plan inwestycyjny gwarantuje całkowite finansowanie inwestycji ze strony ministerstwa, zarówno w części projektowej, jak i przy samej budowie.
Co ma się zmienić przy DK 10? Planowana jest rozbudowa skrzyżowania DK nr 10 z ul. Toruńską i Dworcową, do których droga ma zostać rozbudowana do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. Rozbudowane zostanie też skrzyżowanie drogi krajowej nr 10 z ul. Nową i Lipnowską w Lubiczu Górnym. Wybór docelowego wariantu rozbudowy skrzyżowań ma nastąpić na etapie projektowania, dopiero kiedy zostaną przeprowadzone odpowiednie analizy.

Ronda oraz kładki

O przebudowę "dziesiątki" od dawna bardzo zabiegał poseł Jan Krzysztof Ardanowski. O tym, jak może ona wyglądać opowiadał na listopadowej sesji gminy Lubicz.

– Projekt przewiduje uruchomienie dwóch rond turbinowych w Dolnym i Górnym Lubiczu, kładek, które wyeliminują piesze przejścia. W Lubiczu Górnym jest zaplanowana może nawet bardziej wygodna kładka, która szłaby dawnym szlakiem drogi do Krobii – tłumaczył Jan Krzysztof Ardanowski.

Na moście na Drwęcy zostanie zastosowany inny wariant.

– Będą trzy jezdnie, z których środkowa będzie miała kierowany ruch w zależności od pory dnia – wyjaśniał poseł Ardanowski. – Rano dwa pasma do Torunia, a jedno z Torunia. Po południu dwa pasma od Torunia, jedno do Torunia.

Poseł podkreślił przy tym, że modernizacja nie sprawi, że problemy komunikacyjne znikną. Pozwoli jednak na łatwiejszy wjazd z tras podporządkowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska