Przegląd kadr z Macedonią

Wczoraj reprezentacja Polski, złożona wyłącznie z piłkarzy naszej ekstraklasy, pokonała w meczu towarzyskim w Turcji Macedonię 4:1.

Mecz nie był rozgrywany w terminie FIFA, dlatego trener Waldemar Fornalik nie mógł skorzystać z piłkarzy grających w ligach zagranicznych. Postawił więc na ligowców - głównie z Legii, ale w roli głównej wystąpili piłkarze Górnika Zabrze, bramkarz Łukasz Skorupski i napastnik Arkadiusz Milik.

W sumie w podstawowym składzie wyszło czterech debiutantów. Oprócz wspomnianego Skorupskiego, Łukasz Broź, Daniel Łukasik i Jakub Kosecki informuje tvn24.pl.<!** reklama>

Biało-czerwoni na stadionie w Kundu koło Antalyi strzelanie zaczęli po 11. minutach. W polu karnym popychany był Tomasz Jodłowiec. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Szymon Pawłowski z Zagłębia Lubin. Trafił prosto w bramkarza, ale na miejscu był Milik, który pewnie skierował piłkę do siatki. Pawłowski zrehabilitował się w 23. minucie - po dokładnym dośrodkowaniu widzewiaka Łukasza Brozia, trafił z bliskiej odległości.

Po przerwie Polacy wyprowadzili dwie akcje zakończone bramkami. Artur Jędrzejczyk - w 64. minucie obrońca Legii trafił z bliska głową. Wynik ustalił w 78. minucie Waldemar Sobota, który wykorzystał dośrodkowanie innego rezerwowego, Tomasza Kupisza. Skorupski bronił w swoim stylu - żywiołowo, z błędami, ale gdy wydawało się, że bramka musi paść, wychodził obronną ręką. Skapitulował na trzy minuty przed końcem, gdy strzałem z dystansu pokonał go Blazevski.

Waldemar Fornalik był w bardzo dobrym humorze po wygranym 4:1 spotkaniu z Macedonią na Mardan Stadium.

- Jestem zadowolony z całego zgrupowania, piątkowego meczu z Macedonią również - przyznał selekcjoner reprezentacji Polski na stronie PZPN. - Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza od drugiej. Ale nie dlatego, że graliśmy źle. Chciałem sprawdzić różne warianty i dokonałem trzech zmian. Nie dały one tyle, co zawodnicy, którzy wybiegli na boisko od pierwszej minuty. Zdobyliśmy bramki po pięknych akcjach. Ładne były szczególnie trafienia Waldemara Soboty i Artura Jędrzejczyka.

Piłkarze w sobotę wracają do Polski i idą na urlopy. 2 lutego 2013 roku w Hiszpanii zagrają z Rumunią.

Fakty

Macedonia - Polska 1:4 (0:2)

Bramki: 0:1 - Arkadiusz Milik (12), 0:2 - Szymon Pawłowski (23), 0:3 - Artur Jędrzejczyk (63), 0:4 - Waldemar Sobota (79), 1:4 - Dejan Blazevski (87)

Macedonia: Kristijan Naumovski - Vladica Brdarovski, Mite Cikarski, Sedat Berisha Daniel Mojsov, Dejan Blazevski, Ostoja Stjepanovic, Riste Markoski (60’ Predrag Randzelovic ), Jovan Kostovski, Dragan Georgiev (60’ Ivan Mitrov), Nderim Nexhipi (75’ Marko Simonovski).

Polska: Łukasz Skorupski - Łukasz Broź, Artur Jędrzejczyk (84’ Adam Danch), Tomasz Jodłowiec, Jakub Rzeźniczak (46’ Bartosz Rymaniak), Paweł Wszołek (46’ Waldemar Sobota), Daniel Łukasik (46’ Dominik Furman), Przemysław Kaźmierczak, Szymon Pawłowski (76’ Arkadiusz Piech), Jakub Kosecki (59’ Tomasz Kupisz), Arkadiusz Milik.

Żółte kartki: Łukasik, Jędrzejczyk (Polska).

Sędzia: Huseyin Gocek (Turcja).