Przeprowadzka targowiska w aneksie?

Czy handlowcy, którzy mają ustąpić miejsca drodze przy przyszłej świątyni konsumpcji na Chełmińskim Przedmieściu będą musieli sami zapłacić za budowę nowych pawilonów? Jest szansa, że nie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193028" sub="Targowisko przy Szosie Chełmińskiej czekają zmiany. Kiedy one jednak nastąpią? [Fot.: Grzegorz Olkowski]">- Nie chcemy się przenosić, będziemy jednak do tego zmuszeni. Co więcej, w czasie kryzysu, będziemy musieli w związku z tymi przenosinami poczynić spore inwestycje! Nowe stoisko kosztuje 20 tysięcy złotych, a my tu kokosów nie zarabiamy. Dla wielu z nas to będzie koniec i co się wtedy z nami stanie?

<!** reklama>O pracę trudno, a my już nie jesteśmy młodzi - mówią rozgoryczeni handlowcy z części toruńskiego targowiska, która ma ustąpić miejsca drodze przebiegającej obok planowanego w miejscu obecnego „Uniwersamu” Solaris Center. - Skoro Irlandczycy mają przeznaczyć tyle pieniędzy na miejskie inwestycje, to może pomogą nam również w tych niechcianych przenosinach?

Burzę na targowisku wywołał nasz niedawny artykuł o tym, że Irlandzka Grupa Inwestycyjna poprosiła miasto o zmianę warunków podpisanej z nim kilka lat temu umowy dotyczącej przebudowy układu drogowego wokół przyszłego centrum handlowego. Miasto jest skłonne częściowo pójść inwestorowi na rękę, biorąc na siebie np. budowę ronda między Szosą Chełmińską i ulicą Dekerta, proponuje jednak, by IGI swój obiecany wcześniej wkład w rozwój tej części Torunia przekazała w innej formie, na przykład robiąc coś dla lokalnej społeczności. To właśnie zelektryzowało handlowców z XI rzędu toruńskiego targowiska. Rząd ten ma zostać zlikwidowany, a znajdujące się w nim dziś stoiska, przeniesione w inne miejsca i tak mocno już zatłoczonego targowiska. Jak się dowiedzieliśmy, na niezbyt sprawiedliwe warunki, jakie zostały narzucone kupcom, zwrócił uwagę także magistrat.

- Biuro Obsługi Inwestora stara się włączyć zapłatę związaną z przenosinami do zapisów negocjowanego z Irlandczykami aneksu - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Rozmowy trwają.

Ich wyniki są na największym toruńskim bazarze oczekiwane z niecierpliwością, podobnie zresztą jak i informacja, kiedy dokładnie jego powierzchnia zostanie zmniejszona.

- Żyjemy w niepewności, tak z miesiąca na miesiąc. Nic konkretnego nie wiemy - narzekają handlowcy.

Nie tylko oni zresztą. Budowa, która jesienią tego roku miała już zostać zakończona, cały czas czeka na swój początek. Jego termin był natomiast wielokrotnie ogłaszany i przesuwany. Obecnie obowiązująca wersja mówi o wiośnie przyszłego roku, ale dopiero widok pierwszych koparek spowoduje, że mieszkańcy Torunia w termin ten uwierzą.

Warto wiedzieć

Irlandia z Chełmińskiego Przedmieścia

Solaris Center budowane na miejscu czekającego już na wyburzenie Uniwersamu będzie mieć sześć poziomów.

Podziemie, parter i pierwsze piętro pomieszczą około 150 sklepów, natomiast drugie i trzecie piętro oraz dach przeznaczone zostaną na parkingi dla samochodów z ponad dwoma tysiącami miejsc postojowych.