[break]
Kiedy zawodniczki z trenerami Wojciechem Wicherskim i Pawłem Pasiakiem podczas treningu w lesie Wigierskim Parku Narodowym natknęły się na tonące w bagnie klacz i jej źrebaka natychmiast pospieszyły im z pomocą.
Jelenie się tu kąpią
- Trener zabrał nas na spacer nad jezioro i opowiadał, jak tu jelenie się kapią - mówi Aneta Rygielska. - I nagle zauważył jakieś zwierzęta po drugiej stronie jeziora. Szamotały się w trzęsawisku.
Zawodniczki i trenerzy szybko dotarli na miejsce. Poruszali się cicho, aby nie spłoszyć zwierząt.
- Nagle usłyszeliśmy przerażający ryk. Muszę przyznać, że tak się przestraszyłam, że zaczęłam uciekać. Wtedy trener, który z dość dużej odległości obejrzał zwierzęta powiedział, że to konie. Utknęły w bagnie - opowiada Aneta Rygielska.
Tylko głowa
Nie było czasu do stracenia. O sytuacji nad jeziorem szybko poinformowano strażaków.
- Czekaliśmy na pomoc w pobliżu zwierząt. By czuły się bezpieczne. Wiedzieliśmy, że to konie przez kogoś hodowane, bo były oznaczone. Małe źrebię było już praktycznie całe zatopione w bagnie, wystawała mu tylko głowa. To było straszne.
Źrebak próbował się sam wydostać, ale to tylko pogarszało sytuację. Im bardziej się wiercił w bagnie, tym bardziej się zatapiał.
- Próbowaliśmy go uspokoić. Jego matka leżała nieruchomo i czekała w spokoju na pomoc - dodaje Aneta Rygielska.
Gdy na miejsce dotarli strażacy, sprawnie przeprowadzili akcję ratunkową. Za pomocą lin i drabin wyciągnęli konie na brzeg.
Aneta Rygielska kilka miesięcy temu zdobyła brązowy medal Igrzysk Europejskich w Baku. Jest laureatką Srebrnej Karety „Nowości” sprzed kilku lat oraz zwyciężczynią plebiscytu na Najpopularniejszego Sportowca Torunia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?