Przestaną być samodzielni

Wielu mieszkańcom powiatu golubsko-dobrzyńskiego nie podoba się wizja zamknięcia Sądu Rejonowego w Golubiu-Dobrzyniu. Tylko co rozumieć przez słowo „zamknięcie”?

Na ostatnich sesjach w samorządach głośno sprzeciwiano się pomysłowi ministra sprawiedliwości, Jarosława Gowina. Nowa ustawa najprawdopodobniej zacznie obowiązywać 1 lipca 2012 roku. Wówczas ma nastać owo „zamknięcie”. Jednak 2 lipca nasz sąd będzie nadal działał, zmieni się natomiast jego nazwa. Wszystkie trzy wydziały: karny, cywilny i rodzinny będą funkcjonować, tylko że pod pieczą innego, większego sądu. Nie wiadomo jeszcze jakiego.

Prezes golubsko-dobrzyńskiej placówki ma niewiele informacji na temat przekształcenia. - Ministerstwo sprawiedliwości drogą mailową przesłało rozporządzenie o zniesieniu małych sądów i powołaniu wydziałów zamiejscowych - mówi Leszek Osiński, Prezes Sądu Rejonowego w Golubiu-Dobrzyniu. - W przypadku naszego miasta, dotychczas działające wydziały staną się wydziałami zamiejscowymi. Sąd w Golubiu-Dobrzyniu przestanie istnieć jako samodzielna jednostka. Zostanie podporządkowana sądowi macierzystemu i to oznacza utratę samodzielności w działaniu i zarządzaniu z punktu widzenia centrum oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów - dodaje prezes.

Zmiana ma polegać również na tym, że sędziowie z golubsko-dobrzyńskiego sądu będę mogli być oddelegowani do pracy do macierzystego, prawdopodobnie toruńskiego sądu, gdzie półki uginają się od spraw.

Nasz niewielki sąd ma bardzo krótkie terminy rozpoznawania spraw, o wiele krótsze niż ogólnopolskie statystyki. - Pozostają wydziały orzecznicze. Sąd zostanie pozbawiony obsługi administracyjno- finansowej, np. nie będzie prezesa. Petenci z wnioskami i skargami będą zmuszeni udać się do prezesa sądu oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów. Dotychczas placówka w Golubiu-Dobrzyniu zapewniała kompleksową obsługę. Po wprowadzeniu tego projektu, cała działalność administracyjno- finansowa, rozpoznawanie skarg i wniosków zostaną przeniesione. Rozporządzenie nie daje żadnej odpowiedzi i gwarancji dotychczasowego zatrudnienia w sądzie na stanowiskach administracyjnych i finansowo-księgowych - kontynuuje Leszek Osiński. Prezesowi nie wszystko się podoba w planowanych zmianach. Jego zdaniem, ustawa daje możliwość przesuwania sędziów do orzekania w sądach o największym wpływie spraw. - Jeżeli jeden z sędziów będzie orzekać w innym sądzie, to oczywiste jest, że w takim tempie, jak dotychczas nie można będzie rozpoznawać spraw z terenu powiatu golubsko-dobrzyńskiego. W ocenie Leszka Osińskiego zmiany te nie przyczynią się do rozładowania spraw w sądach.<!** reklama>

Na razie nic nie wiadomo o ewentualnych zwolnieniach pracowników z działu finansowego. Być może pracownicy tego działu będą nadal pracować na swych stanowiskach, ale zatrudniać ich będzie sąd, któremu będą podlegać na zasadzie delegatury w golubsko-dorzyńskiej placówce.