Przez pół roku zgłębiali źródła

Epoka nowożytna i XIX wiek - w tym specjalizują się Dawid Sztuwe i Mikołaj Rusiński, uczniowie toruńskiej piątki, którzy osiągnęli sukces na olimpiadzie historycznej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 80558" sub="Dawid Sztuwe (z lewej) i Mikołaj Rusiński chcą studiować prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika / Fot. Justyna Wojciechowska-Narloch">Obaj licealiści przyznają, że nie było łatwo. Najpierw musieli przejść etap szkolny, potem okręgowy, by wreszcie dotrzeć do finału. Ten odbył się w Gdańsku z udziałem ponad 130. najlepszych uczniów z całej Polski. Uczestnicy musieli napisać wypracowanie z wybranej epoki, analizowali źródła historyczne i odpowiadali na bardzo trudne pytania komisji.

- Odpowiadaliśmy przed profesorami z uczelni z całego kraju, prawdziwymi autorytetami w swojej dziedzinie. To było bardzo stresujące - wspomina Dawid Sztuwe, finalista olimpiady historycznej. - Z drugiej strony niewiele osób ma okazję wykazać się wiedzą przed tak szacownym gronem. Ja nie do końca rozwinąłem skrzydła, bo wylosowałem pytania gospodarcze.

Mikołaj Rusiński, który został laureatem olimpiady historycznej zajmując trzecie miejsce w kraju opowiada, że najtrudniej było dotrzeć do fachowej literatury.

<!** reklama>- Nasza nauka polegała na zgłębianiu naukowych opracowań, które trudno było dostać nawet w książnicy czy bibliotece uniwersyteckiej. Zdarzało się, że nauczyciele ze szkoły przynosili nam własne podręczniki akademickie, z których przed lat sami korzystali - mówi licealista.

Dla Mikołaja Rusińskiego sukces w olimpiadzie oznacza wolny wstęp na większość uczelni w kraju. Może wybrać dowolny kierunek humanistyczny. Dawid Sztuwe natomiast zagwarantowaną ma maksymalną liczbę punktów na maturze z historii.

Obaj licealiści są bardzo zadowoleni z uczestnictwa w olimpiadzie i nie żałują półrocznej, bardzo ciężkiej pracy. Po skończeniu liceum chcą studiować prawo na toruńskim uniwersytecie.