Przez słabość do alkoholu poważne kłopoty mają dwaj prokuratorzy z Włocławka i sędzia z Torunia

[break]
Mirosław W., były już przewodniczący Wydziału Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Toruniu, zatrzymany został przez policję 23 grudnia 2015 roku. Okazało się, że jechał na podwójnym gazie. Badanie alkomatem wykazało prawie promil alkoholu w organizmie.

Oprócz konsekwencji dyscyplinarnych, sędzia musi liczyć się też z karnymi. Śledztwo w jego sprawie prowadzi prokuratura w Miastku na Pomorzu. Chce postawić Mirosławowi W. zarzuty. Będzie to jednak możliwe dopiero po uchyleniu mu immunitetu.

- Sąd Dyscyplinarny w Poznaniu zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Okręgowego w Toruniu za przestępstwo polegające na prowadzeniu w stanie nietrzeźwym pojazdu mechanicznego. Zawiesił sędziego w czynnościach służbowych i na ten czas obniżył wynagrodzenie sędziego o 35 procent - mówi sędzia Elżbieta Fijałkowska, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. - Sędzia jednak odwołał się od tej decyzji do Sądu Najwyższego w Warszawie. To on dokona ostatecznego rozstrzygnięcia.

Tego, jak się dowiedzieliśmy, spodziewać się należy lada dzień. Jeśli SN nie uzna odwołania, Mirosław W. usłyszy prokuratorskie zarzuty i będzie normalnie odpowiadać przed sądem.

Najgorętsza sprawa tej samej natury dotyczy w regionie Piotra S., do niedawna prokuratora rejonowego we Włocławku. W czwartek rano śledczy stawił się na rozprawę w sądzie w stanie wskazującym na spożycie.

Zaalarmowano policję. Funkcjonariusze zatrzymali prokuratora, gdy już prowadził auto, przy ul. Polnej we Włocławku. Od razu zatrzymali mu prawo jazdy.

- Prokuratora poddano badaniu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik wyniósł 028 mg/l w wydychanym powietrzu. Ponieważ jest koniecznym bezsporne ustalenie, czy doszło do popełnienia przestępstwa z art. 178a par.1 k.k., od prokuratora pobrano krew na badanie zawartości alkoholu. Wyniki w chwili obecnej nie są znane - podaje Wojciech Fabisiak, rzecznik PO we Włocławku.

Reakcja zawodowa była natychmiastowa. - Z uwagi na to, że zachowanie prokuratora Piotra S., polegające na wykonywaniu obowiązków służbowych w stanie uzasadniającym podejrzenie nietrzeźwości oraz kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, stanowiło rażące uchybienie godności urzędu prokuratorskiego, został on zawieszony w pełnieniu czynności służbowych - podkreśla prokurator Wojciech Fabisiak.

Jeśli okaże się, że Piotr S. miał we krwi ponad 0,5 prom. alkoholu - grozi mu odpowiedzialność karna. Jeśli poniżej - tylko dyscyplinarna. Bo tak karze się prokuratorów w przypadku wykroczeń.

Najbliżej procesu karnego za pijaną jazdę jest inny włocławski prokurator - Rafał K. Ten, który dwukrotnie zaliczał bliskie spotkania (na drodze) ze śmieciarką. Drugie ze spotkań, 12 października 2015 r., skończyło się dla niego bardzo źle. Jechał autem mając trzy promile.

Doszło do zatrzymania, zawieszenia w pracy oraz postępowania karnego. Sąd Dyscyplinarny dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym RP uchylił immunitet prokuratorowi Rafałowi K.