Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście
Taki piknik spadających gwiazd odbędzie się także w nadchodzący weekend w Obserwatorium Astronomicznym w Piwnicach pod Toruniem. To niezwykłe zjawisko przybliżył nam Jerzy Rafalski z toruńskiego planetarium.
Perseidy, meteory czy meteoryty to nie to samo, jaka jest różnica?
Rzeczywiście, skojarzeń z Perseidami, które będziemy oglądać na niebie w ten weekend, jest sporo. Znane są już od starożytności, i nazywane są spadającymi gwiazdami czy dawniej „łzami św. Wawrzyńca” przez datę ich pojawiania się na niebie – w kościele katolickim w czasie, gdy są najlepiej widoczne, obchodzony jest dzień właśnie tego świętego. Perseidy nie są jednak ani gwiazdami, ani meteorytami. Zanim dotrą do atmosfery ziemskiej, są meteoroidami, które występują w obłokach, krążących na orbicie wokół Słońca tak jak Ziemia. Są to kilkumilimetrowe odłamki, czasami wielkości pięści, które można nazwać takim kosmicznym żwirem. Gdy te okruchy dolecą do atmosfery, stają się meteorami. Te, które widzimy akurat w sierpniu, nazywamy Perseidami od gwiazdozbioru Perseusza, z którego się „odrywają”. Jeszcze czymś innym są natomiast meteoryty. To z kolei odłamki, które są na tyle duże, że nie ulegają spaleniu po wejściu w atmosferę i lądują na Ziemi.
Polecamy
To jak w takim razie jest możliwe, że te kilkumilimetrowe odłamki widzimy gołym okiem setki kilometrów niżej?
Gdy meteory są już w atmosferze ziemskiej, osiągają bardzo wysoką prędkość, nawet 60 kilometrów na sekundę! Sprawia to, że odłamki nagrzewają się, na ułamek sekundy rozbłyskają i pozostawiają za sobą warkocz światła, czyli to, na co wszyscy czekają.
Skąd się wziął ten obłok, z którym co roku spotyka się Ziemia?
No i tu musimy powiedzieć o kolejnej rzeczy, czyli o kometach, które są jeszcze czymś innym. Kometa jest tak naprawdę bryłą brudnego śniegu, która krąży wokół Słońca tak jak Ziemia i obłoki meteoroidów. Gdy zbliża się do naszej gwiazdy, nagrzewa się i rozpada, tworząc właśnie takie obłoki, jak ten Perseidów. Co ciekawe, to właśnie obserwacje amatorów astronomii pozwoliły określić, jakiej komety pozostałościami są widoczne w sierpniu meteory. W latach dziewięćdziesiątych obserwatorzy nieba zauważyli, że pojawia się ich coraz więcej, co skłoniło astronomów do badań i tak odkryto, że Perseidy są pozostałościami konkretnej komety – Swift Tuttle.
Perseidy co prawda widać gołym okiem, ale jak poradziłby Pan się przygotować, by dostrzec ich jak najwięcej?
Warto znaleźć miejsce, gdzie nie będzie za dużo światła, które utrudni obserwacje. Nie potrzebujemy teleskopów, lornetek ani innych przyrządów. Obserwację zaczynamy po godz. 23, wtedy pojawia się właśnie gwiazdozbiór Perseusza, z którego „odrywają” się meteoroidy. Kiedy już jesteśmy gotowi do obserwacji, najlepiej patrzeć na północny wschód, tam pojawi się Perseusz. Tam Perseidów będzie najwięcej, ale mogą pojawiać się na całym niebie. Dlatego warto spoglądać we wszystkich kierunkach.
Jak dużo „spadających gwiazd” można zobaczyć w czasie jednego wieczoru? I jak długo obserwować niebo?
Perseidów można wypatrywać tak naprawdę do rana. Może się ich pojawiać nawet kilkadziesiąt na godzinę. W tym roku akurat może być trochę trudniej dostrzec ich tak dużo przez pełnię księżyca, którego blask może nieco utrudnić obserwację, ale i tak powinniśmy zobaczyć te jaśniejsze z Perseidów.
Polecamy
A co jeśli ktoś akurat zaśpi czy zapomni, że to w ten weekend najlepiej wypatrywać błysków na niebie?
W takiej sytuacji można zaczekać do listopada – wtedy Ziemia krzyżuje się z obłokiem Leonidów, czyli meteoroidów z gwiazdozbioru Lwa. Co prawda wtedy przez pogodę może być trudniej je dostrzec na niebie, ale przy odrobinie szczęścia na pewno się uda.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?