Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjęcie pierwszej komunii staje się coraz droższe

Karol Piernicki
Wyszukany prezent i bardzo wystawne przyjęcie gości w lokalu. Do tego trzeba jeszcze dziecko ubrać. Wyprawienie przyjęcia pierwszokomunijnego to drogi interes.

Wyszukany prezent i bardzo wystawne przyjęcie gości w lokalu. Do tego trzeba jeszcze dziecko ubrać. Wyprawienie przyjęcia pierwszokomunijnego to drogi interes.

Od kilku już lat utrzymuje się trend, w wyniku którego duchowe przeżycia związane z przyjęciem po raz pierwszy sakramentu komunii świętej schodzą na boczny tor. Charakter tego święta staje się coraz bardziej materialny.

- Komunię świętą ma się tylko raz i trzeba się liczyć z takim wydatkiem - przekonuje na naszej stronie internetowej osoba podpisująca się "mama Wojtka". - Nie można przecież oszczędzać na dzieciach. Jak się szybciej odłoży pieniądze i zaplanuje przyjęcie, to wydatek nie jest aż taki duży. A drogie prezenty, no cóż... taka moda. Ja bym nie pozwoliła na to, żeby nie iść za modą, bo moje dziecko ma się później czuć gorsze? Chcąc nie chcąc musimy wydać trochę pieniędzy także na prezenty.

Jak się jednak okazuje, są też głosy przeciwne.

- Pierwsza Komunia Święta powinna być przeżyciem duchowym, a nie "show", który ostatnio najczęściej spotykamy - pisze z kolei "mama Ani". - Nie mówię o tym, że ma być oszczędny, ale z umiarem. Po komunii dziecka goście są zaproszeni na obiad i to wszystko.

Postanowiliśmy więc sprawdzić, ile może kosztować taka impreza. Z wydatkami trzeba się liczyć w sklepie z dewocjonaliami. Tam zakupimy książeczkę do nabożeństwa, różaniec i medalik w komplecie z łańcuszkiem. Ich ceny w Grudziądzu wynoszą średnio odpowiednio 15, 20 i 40 złotych.

Do tego trzeba doliczyć kupno stroju (najczęściej alba), który powinien zamknąć się w kwocie 200 złotych. Potem trzeba jeszcze zapłacić za przyjęcie. W lokalu ceny kształtują się różnie, ale warto pamiętać o tym, aby takie miejsce zarezerwować nawet z rocznym wyprzedzeniem.

- U nas średnio na przyjęciach bawi się dwadzieścia osób - informuje Marianna Barańska, współwłaścicielka restauracji "Pomorzanka". - Są przyjęcia, gdzie mamy tylko obiad, ciasto i kawę, ale generalnie większość wybiera nieco droższą opcję z kolacją.

W każdym lokalu cenę zabawy negocjuje się indywidualnie, w zależności od menu. W "Pomorzance" takie przyjęcie zamknie się w kwocie 100 złotych. Z kolei w "Bodedze" w tym roku ceny kształtują się na poziomie 135 złotych od osoby, a menu składa się z dwudaniowego obiadu, licznych zakąsek na półmiskach, ciasta z kawą i herbatą, pokaźnego tortu i kolacji.

Gdy już dopniemy wszelkie szczegóły związane z organizacją imprezy, pora na prezent. Tu od kilku lat króluje drogi sprzęt elektroniczny - najczęściej laptopy i tablety. Coraz częściej tradycyjny rower zastępuje jednoślad o większej mocy. Skutery nadal mają wzięcie.

- Być może rodzice wychodzą z założenia, że taki prezent będzie na lata - snuje domysły Grzegorz Wietrzykowski, współwłaściciel branżowego sklepu Fox. - Dzieci teraz szybko rosną, więc taki skuter to nie jest zabawka na raz, tylko będzie można pocieszyć się z niego znacznie dłużej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska